Rząd przyjął projekt rozporządzenia o wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2008 r. Ma ono wynosić 1126 zł brutto. Tak skokowy wzrost płacy minimalnej jest skutkiem łamiącego zasady dialogu społecznego porozumienia rządu zawartego z jednym z partnerów społecznych. Konfederacja Pracodawców Polskich negatywnie ocenia to rozporządzenie, bo tak duże podniesienie płacy minimalnej może negatywnie wpłynąć na rozwój gospodarczy kraju. Negatywnie oceniamy również tryb uzgodnień prowadzonych poza Trójstronną Komisją.
Płacę minimalną pobiera obecnie około 4 proc. pracujących. Jednak skutki jej podniesienia dotkną szerszą grupę osób. Znaczne podniesienie płacy minimalnej będzie bowiem stanowić dodatkowy impuls do podnoszenia płac również osób zarabiających niewiele powyżej tej kwoty. Już dziś obserwujemy tempo wzrostu wynagrodzeń, które znacznie przekracza wskaźnik wzrostu wydajności pracy. Decyzja rządu dodatkowo zwiększy presję na wzrost wynagrodzeń. Podniesienie płacy minimalnej spowoduje znaczne podniesienie kosztów pracy, które będą wynikać również ze wzrostu wysokości składek na ubezpieczenia społeczne. Wzrost płacy minimalnej brutto o 190 zł dla pracodawcy oznacza roczny koszt od 2500 do 2700 zł na jednego pracownika (jeśli uwzględni się składki na PFRON).
Nie negujemy potrzeby podnoszenia minimalnego wynagrodzenia za pracę, zwłaszcza wobec dynamicznie rosnących pensji w całej gospodarce. Wskazujemy jednak, że powinno odbywać się to w sposób systemowy. Przedsiębiorcy, podejmując decyzje, prowadzą różne analizy i dlatego stabilność i przewidywalność otoczenia gospodarczego jest dla nich bardzo istotna. Wzrost płacy minimalnej, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, aż o 20 proc., takiej stabilności nie zapewnia.
Konfederacja Pracodawców Polskich