Na koniec roku indeks S&P500 dotrze do 2100 pkt., ale to nie będzie ostatni akord hossy, prognozują specjaliści
Po sforsowaniu bariery 2000 pkt. przez indeks amerykańskich blue chipów kupujący nie poszli za ciosem, a indeks utknął na kilka tygodni w dość wąskim trendzie bocznym. To jednak nie cisza przed burzą, ale przystanek w hossie — przekonują zarządzający funduszami. — Oczekuję, że zwyżki na Wall Street potrwają przynajmniej 8-12 miesięcy od momentu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Na koniec tego roku indeks S&P 500 znajdzie się na poziomie powyżej 2100 pkt. — prognozuje Adrian Apanel, zarządzający MM Prime TFI. — W perspektywie kolejnych czterech- -sześciu kwartałów potencjał zwyżek na giełdzie w USA to 8-10 proc., co jest zgodne z tempem wzrostu zysków spółek — wtóruje Tomasz Bursa, wiceprezes OPTI TFI.