Podatek obrotowy uderza w cudzoziemców

Łukasz Ruciński
opublikowano: 2002-02-07 00:00

Podatek od obrotu kapitałowego z zagranicą dyskryminuje obcokrajowców zatrudnionych w Polsce. Mimo że ich zarobki zostały już opodatkowane, to w momencie przelewu wynagrodzenia z polskiego konta za granicę na cudzoziemca spada dodatkowy 2-proc. podatek.

Od początku 2002 r. środki pieniężne przekazywane za granicę w ramach obrotu kapitałowego obciążane są podatkiem wysokości 2 proc. transferowanej kwoty.

Dotyczy on wyłącznie osób fizycznych zatrudnionych w Polsce, niezależnie od ich obywatelstwa. Podatek nie jest pobierany w przypadku, gdy pracodawca wpłaca pensję cudzoziemca bezpośrednio na jego konto za granicą. Taka sytuacja traktowana jest jako nie opodatkowany obrót bieżący. Jednak z różnych przyczyn może zdarzyć się, że zarobki obcokrajowca zdeponowane zostaną na polskim koncie. Kiedy cudzoziemiec dokona przelewu oszczędności na swoje konto zagraniczne, zostanie obciążony dodatkowym 2-proc. podatkiem.

Fiskalny rykoszet

Podatek ten jest uregulowany w art. 52 b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Co ciekawe, nie dotyczy on przychodów, ale obrotu. Przepis ten ustanowiono w celu ograniczenia transferu środków pieniężnych do krajów uznanych za stosujące względem Polski szkodliwą konkurencję podatkową. Obciążenie przelewanej kwoty 2-proc. podatkiem ma zmniejszyć opłacalność lokowania kapitału w rajach podatkowych. Zakładano, że ostrze tego przepisu uderzy w obywateli polskich dokonujących podejrzanych transferów. Jednak skutkiem ubocznym tej regulacji jest obciążanie podatkiem cudzoziemców przelewających swoje zarobki z polskiego konta na zagraniczne. Powoduje to dezorientację i wątpliwości co do zakresu działania art. 52 b.

— Nie możemy powiedzieć w tej sprawie nic konkretnego. Sami mamy wiele pytań. Jednak Ministerstwo Finansów zwleka z podaniem oficjalnej interpretacji tego przepisu — mówi Tomasz Szymczak, wicedyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej NBP.

Piotr Krętowski z Departamentu Polityki Zagranicznej MF wyjaśnia, że przelew wynagrodzenia jest obrotem bieżącym, a nie kapitałowym. Nawet wtedy, gdy cudzoziemiec dokonuje go ze swojego prywatnego konta w Polsce. Bank musi jednak skontrolować, czy transferowane pieniądze istotnie pochodzą z wynagrodzenia.

Jest to skomplikowana ope- racja.

— Ciężko to sobie wyobrazić w praktyce. Sprawdzamy źródło środków deponowanych na rachunku obcokrajowca jedynie w momencie ich wpłaty. Przy przelewie musielibyśmy żądać od cudzoziemca oświadczenia o pochodzeniu jego pieniędzy. Trudno stwierdzić, czy urzędy skarbowe będą takie deklaracje honorować — informuje Grzegorz Podgórski z departamentu rachunkowości i podatków BRE Banku.

Banki ostrożne

Wątpliwości budzi także uznanie tego rodzaju transferu za obrót bieżący. Zgodnie z prawem dewizowym taka czynność stanowi obrót depozytowy, będący jedną z form obrotu kapitałowego.

Dlatego banki, na których ciąży obowiązek poboru podatku, starają się zachować ostrożność.

— Centrale banków wolą zlecić podległym oddziałom pobór podatku nawet z zastrzeżeniem ewentualnego zwrotu — mówi Tomasz Szymczak.