Polski biznes gra już w półfinale

Jeśli wierzyć biznesowi, z Portugalią będzie powtórka meczu ze Szwajcarią – twarda walka ze szczęśliwym zakończeniem. 90 proc. naszych typujących obstawia triumf biało-czerwonych.

Rozstrzał wyników jest dość imponujący: od 3-1 (Zbigniew Jagiełło, PKO BP), przez 2-1 (m.in. Grażyna Piotrowska-Oliwa z Virgin Mobile Polska) po nawet 3-2 (Dariusz Mioduski z Legii Warszawa, Piotr Osiecki, Altus TFI). Z tej grupy wyłamała się dwójka graczy – Janusz Kulik z REWE international przeczuwa identyczny scenariusz jak z Helwetami (1-1 i karne dla nas).

- Nie chcę typować po znowu wyjdę na nie-patriotę – żartuje sobie Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI i krakowskim targiem zgadza się na tradycyjne 0-1 „w plecy”.

Sen w zamrażarce

Jedno jest pewne, trafić w wynik Polaków nie jest łatwo. Nikt, zero, null - taki efekt dało zestawienie 17 tęgich głów biznesu, typujących wynik meczu Polska-Szwajcaria. Zbigniew Jakubas (Multico), który w fazie grupowej wytypował dobrze – z wyjątkiem ilości bramek - wszystkie wyniki Polaków ma w związku z tym apel.

- Może lepiej typować wygrana, remis, przegrana – sugeruje miliarder.

Obiecujemy wziąć to pod uwagę już podczas Mistrzostw Świata w Rosji za dwa lata. Niezależnie od apeli o prostowanie ścieżek, po końcowym gwizdku meczu ze Szwajcarią 95 proc. naszych typerów słusznie widziało biało-czerwonych w ¼ finału. Ale… nikomu nie nawet nie przyśnił się remis i karne. Stąd też w klasyfikacji generalnej Ligi Typerów zamrażarka - bez zmian. Co nie znaczy, że rewolucja nie czai się tuż za rogiem.

Rosnący optymizm

Jednym z pytań z jakim przed EURO 2016 musieli się zmierzyć nasi gracze było bowiem przewidywanie, jak daleko w turnieju zajdzie polska drużyna. 6 osób typowało maksymalnie 1/8 finału w tym m.in. Bartosz Świderek z Pol-Inoweksu a zarazem najwyżej notowany z graczy wychowanych na polskiej piłce (3. miejsce ex aequo). Ćwierćfinał Polaków typowało aż ośmiu graczy w tym m.in. obecny lider Bertus Servaas z Vive Group, wicelider Manuel Rougeron, prezes NC+ oraz Marian Owerko, twórca Bakallandu (zwycięzca poprzedniej edycji). Co ciekawe, wraz z rozwojem sytuacji zgodnie zrewidowali swoje poglądy – w meczu z Portugalią obstawiają zwycięstwo naszych (odpowiednio 2-0, 2-1 i 1-0). Kto wie, czy w ten sposób przypadkiem nie minimalizują ryzyka utraty punktów w Typerze?

Łzy w Kompanii

Jeśli nasza reprezentacja wygra mecz z teamem Cristiano Ronaldo, w górę pójdą akcje okupującego 3. miejsce Andrew Highcocka z Kompanii Piwowarskiej. Anglik opłakuje klęskę swoich rodaków ale ku pocieszeniu obstawił zawczasu polski półfinał, podobnie jak Zbigniewowie Jagiełło oraz Jakubas. Finał? Przed mistrzostwami nie marzył o nim nikt z grona naszych typerów. Kolejne mecze przynoszą też koniec szans na mnożenie zdobyczy punktowych dla typujących mistrza Europy. Grupa wierzących w comeback Hiszpanów była całkiem liczna: Piotr Osiecki (Altus TFI), Servaas, Jagiełło oraz Sebastian Buczek. Temu ostatniemu na otarcie łez pozostaje Islandia - wytypowany przez niego czarny koń turnieju.

Karol Jedliński