Spółka Michała Sołowowa tradycyjnie pokazała dobre wyniki. Czy to zachęci inwestorów do wykupienia jej obligacji?
Po wynikach Echa, deweloperskiej grupy Michała Sołowowa, praktycznie nie widać stagnacji w budownictwie. Kielecka grupa w pierwszym kwartale zwiększyła sprzedaż o 15,1 proc. — do 72,82 mln zł. Zysk netto sięgnął natomiast 7,9 mln zł i zwiększył się o 6 proc.
Ma być jeszcze lepiej. Ponad miesiąc temu zarząd zapowiedział skokowe zwiększenie skali działalności i dalszą poprawę wyników. Posłuży temu emisja obligacji na maksymalną kwotę 300 mln zł. Co z tymi środkami zrobi Echo? Tego dokładnie nie wiadomo. Najbliższe plany dewelopera to oddanie do użytku siedziby dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Inwestycja, która ma się zakończyć jeszcze przed igrzyskami w Atenach, ma przynieść spółce około 35 mln zł.
Ponad połowę przychodów stanowi jednak budowa i wynajem powierzchni handlowych.
— To dobry kierunek rozwoju. Zwłaszcza w mniejszych miastach jest jeszcze spory potencjał do realizacji dużych projektów. Można na tym sporo zarobić — uważa Wojciech Szymon Kowalski, analityk giełdowy.
Inwestorzy zignorowali wyniki dewelopera. W pierwszej połowie dnia walorami spółki nie handlowano. Po południu kurs akcji spadł o 0,25 proc. — do 79 zł.