Premier Kazimierz Marcinkiewicz złożył oficjalnie w poniedziałek dymisję na ręce prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po ok. 45-minutowej, zamkniętej dla prasy, rozmowie z premierem, Lech Kaczyński zapowiedział, że przyjmie dymisję.
W oświadczeniu dla dziennikarzy prezydent powiedział, że postanowienie w sprawie przyjęcia rezygnacji zostanie przedstawione opinii publicznej.
Marcinkiewicz, który wraz z żoną przyjechał do Pałacu Prezydenckiego przed południem, nie wyszedł do dziennikarzy po rozmowie z prezydentem.
L.Kaczyński podziękował Marcinkiewiczowi za bardzo dobre wyniki rządzenia. Zaznaczył, że zgodnie z Konstytucją poprosił premiera o pełnienie funkcji do powołania nowego rządu.
Zgodnie z ustawą zasadniczą, premier, składając na ręce prezydenta rezygnację z zajmowanego stanowiska, składa jednocześnie dymisję całego rządu.
Jak powiedział Lech Kaczyński, rozmowa z premierem dotyczyła także spraw związanych z Warszawą. Marcinkiewicz ma być kandydatem PiS na prezydenta stolicy w jesiennych wyborach samorządowych. A Lech Kaczyński zanim został prezydentem kraju był włodarzem stolicy.
Nowym premierem ma być - zgodnie z decyzją PiS - prezes tego ugrupowania Jarosław Kaczyński. Prezydent ma go desygnować jeszcze w poniedziałek.
Marcinkiewicz został desygnowany na premiera 19 października przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych.