Rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk powiedział PAP, że potwierdza informacje medialne o wszczęciu śledztwa. "Sporządzamy jest plan śledztwa" - dodał.
Katarzynie Niezgodzie grozi do 10 lat więzienia. Za zlecenia dla spółki związanej z jej partnerem.
Strata fotela wiceprezesa drugiego pod względem wielkości banku w kraju, brak odprawy i absolutorium za 2008 r. To wszystko spotkało Katarzynę Niezgodę za ujawnione przez "PB" zlecanie usług szkoleniowych spółce Sparrow, związanej z jej życiowym partnerem, znanym prezenterem telewizyjnym Tomaszem Kammelem. Okazuje się, że to nie koniec problemów kobiety uznawanej jeszcze niedawno za jedną z najbardziej wpływowych Polek i najlepszego dyrektora personalnego w kraju.
"Puls Biznesu" już 1 lipca pisałe, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie wyrządzenia przez nią w bankach Pekao i BPH (była tam wiceprezesem do grudnia 2007 r.) szkody majątkowej wielkich rozmiarów. To znaczy, że — zdaniem śledczych — są uzasadnione przesłanki, że Katarzyna Niezgoda mogła popełnić przestępstwo niegospodarności, za które grozi do 10 lat więzienia.
Decyzja prokuratury to efekt analizy materiałów, jakie ponad miesiąc temu przesłała jej Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak udało nam się dowiedzieć, w uzasadnieniu decyzji o wszczęciu śledztwa
znajduje się informacja, że na współpracy z zewnętrznymi firmami szkoleniowymi
(głównie Sparrow) oba banki mogły ponieść szkodę wysokości około 16 mln zł.
Nieprawidłowości miały polegać głównie na tym, że związana z Tomaszem Kammelem
spółka przejęła niemal wszystkie szkolenia personalne w obu bankach, a zlecenia
często otrzymywała z wolnej ręki, bez postępowań z zachowaniem konkurencji.
Z naszych informacji wynika, że poza wątkami dotyczącymi współpracy ze Sparrow pod lupę śledczych trafiło m.in. trzydniowe szkolenie "Communication Skills: Results Through Collaboration" z września 2008 r. Z ramienia Pekao do Chicago pojechały na nie trzy współpracownice Niezgody. Nie pojawiły się jednak na większości zajęć. I choć organizator, firma Learning Tree International, poinformował o tym Niezgodę, ta nie wyciągnęła w stosunku do podwładnych żadnych konsekwencji. A Pekao, nie licząc kosztów podróży i zakwaterowania, na szkolenie wydało ponad 7 tys. USD.