Przelewy na numer telefonu rosną jak na drożdżach

W I kw. 2024 r. co druga transakcja (51 proc.) Blikiem została zrealizowanych w kanale e-commerce. Użytkownicy zapłacili w sieci ponad ćwierć miliarda razy, o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. Od czterech lat przyrost liczby transakcji sięga ponad 50 mln rocznie. Wartość transakcji online wzrosła do 37,8 mld zł wobec 26,9 mld zł rok wcześniej, a średnia wartość zakupu to 143 zł.

Użytkownicy Blika najczęściej korzystali z płatności za zakupy online na platformach typu marketplace, a najwięcej wydawali na ubrania i obuwie. Wartość koszyka zakupowego w kategorii moda sięgnęła 230 zł wobec średniej wartości 123 zł.

Z kwartału na kwartał coraz popularniejsze wśród użytkowników Blika stają się przelewy na numer telefonu. W I kw. stanowiły już jedną czwartą transakcji. Liczba przelewów wzrosła o 59 proc. w skali roku — do 132 mln, a wartość transakcji P2P była wyższa o niemal 80 proc. Cztery lata temu, kiedy Polacy dopiero przekonywali się do tej formy płatności, liczba transakcji wyniosła zaledwie 7,3 mln.

Nadal powodzeniem cieszą się transakcje realizowane w kanale POS. Od stycznia do końca marca użytkownicy wykonali w sklepach stacjonarnych i punktach usługowych ponad 105 mln transakcji, tj. niemal o połowę więcej niż rok wcześniej.

Na koniec marca z Blika aktywnie i regularnie korzystało 16,3 mln użytkowników, tj. 2,8 mln więcej niż rok wcześniej. W systemie zarejestrowanych jest 29,5 mln aplikacji mobilnych.

— Skupiamy się na rozwoju usługi Blik Płacę Później, którą w perspektywie kolejnych miesięcy zamierzamy udostępnić dla całego rynku e-commerce. Mamy już dwa banki na pokładzie i bardzo intensywnie pracujemy z kolejnymi. Zasięg tej usługi na koniec roku będzie naprawdę szeroki — mówi Monika Król, wiceprezeska Polskiego Standardu Płatności, operatora Blika.

Usługa Blik Płacę Później została udostępniona dotychczas klientom VeloBanku w serwisach VeloMarket i Morele, a w ostatnich dniach także użytkownikom Banku Millennium.