Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła przeszło 2% odbicie napędzane brakiem jastrzębich wzmianek w opublikowanym w środę protokole z ostatniego posiedzenia Fed.
Dodatkowo przedstawione wczoraj dane wskazały, że kondycja amerykańskich gospodarstw domowych pozostaje dobra mimo rekordowej inflacji. Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić na kwietniowe dane o wydatkach Amerykanów oraz majowy odczyt Uniwersytetu Michigan, który oprócz nastrojów gospodarstw domowych zawiera krótkoterminowe i długoterminowe oczekiwania inflacyjne.
W piątkowy poranek nastroje dalej pozostają dobre, a główne indeksy próbują kontynuować ruch na północ. Tym razem sentyment wspierają lepsze od oczekiwań wyniki chińskich spółek technologicznych. Zarówno Alibaba jak i Baidu przebiły prognozy sprzedaży. Wszystko więc wskazuje, że mijający tydzień przyniesie przełamanie siedmiu tygodni spadków na Wall Street. Nie można jednak z czystym sumieniem powiedzieć, że najgorsze jest już za nami. Wysoka inflacja i spowalniający wzrost pozostają trudnymi do rozwiązania problemami, które mogą jeszcze sporo namieszać na rynku.
Ustabilizowanie sytuacji w ostatnich dniach było możliwe dzięki nadziei na to, że Fed po dokonaniu jeszcze dwóch podwyżek stóp o 50 punktów bazowych, zrobi pauzę na początku drugiej połowy 2022 w cyku zacieśniania polityki monetarnej. Wśród potencjalnych ryzyk dla rynków należy wymienić wzrost napięcia pomiędzy USA, a Chinami w kwestii Tajwanu. Biden już podczas wizyty w Azji powiedział, że w przypadku ataku ze strony Chin rozważy wsparcie militarne. Teraz USA informują o zacieśnieniu więzi gospodarczych z Tajwanem.
Wczorajsza poprawa nastojów wyprowadziła eurodolara ponownie powyżej 1.07. W przypadku Fedu wydaje, że wszystko jest już wycenione. EBC dopiero zbiera się do rozpoczęcia cyklu podwyżek, co będzie teraz szansą dla notowań euro. Dolar pozostaje w odwrocie. Odbicie kontynuują natomiast waluty surowcowe. Złoty mimo słabości USD lekko traci w godzinach porannych. Uwzględniając jednak presję na dolara i wzrosty na rynku akcyjnym środowisko dla polskiej waluty pozostaje pozytywne.
Wzrost popytu na ryzyko i dobre dane z USA podbiły notowania ropy, a baryłka WTI dobiła do 114 USD. W kierunku wzrostu notowań czarnego złota oddziałują też informacje o spadku ilości aktywnych wież wiertniczych w USA. Złoto natomiast pozostaje ściśle skorelowane z eurodolarem. Dzisiejsza słabość amerykańskiej waluty wyraźnie sprzyja notowaniom żółtego metalu.
© ℗