W rozmowach między resortem skarbu a konsorcjum Eureko na temat przyszłości PZU biorą udział zagraniczne instytucje finansowe, w tym Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Może to oznaczać, że do PZU wejdzie mniejszościowy inwestor finansowy, albo że Eureko chce odsprzedać akcje.
— Od pewnego czasu prowadzimy dialog w ramach zespołu roboczego. W jednym z ostatnich spotkań wzięli udział przedstawiciele międzynarodowych instytucji finansowych, nie tylko EBOR. Rozmowy odbywały się nie z naszej inicjatywy, lecz z inicjatywy tychże instytucji i za zgodą inwestora, czyli konsorcjum Eureko i BIG — powiedział Wiesław Kaczmarek, minister skarbu.
Zdaniem ministra, jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o wyniku prowadzonych rozmów.
EBOR już od dawna śledzi losy prywatyzacji PZU. Mało jednak prawdopodobne, by objął więcej niż 10 proc. akcji towarzystwa.