Na finiszu piątkowej sesji na NYMEX, marcowe kontrakty na amerykańską odmianę WTI taniały o 20 centów tracąc 0,3 proc. i schodząc do poziomu 72,53 USD za baryłkę. W skali tygodnia przecena sięgnęła niemal 2,9 proc.
Z kolei na londyńskiej ICE Europe Futures, marcowe futures na globalny benchmark Brent zniżkowały o 0,1 proc. taniejąc o 11 centów do pułapu 76,76 USD/b. Ta odmiana straciła w ciągu tygodnia 2,2 proc.
Obie odmiany odnotowały jednak w styczniu dodatnie zmiany drożejąc odpowiednio o 1,1 proc. WTI i o 2,8 proc. Brent.
Eksperci podkreślają, że uwzględnienie ropy ropy naftowej w taryfach jakie prezydent Donald Trump ma od 1 lutego nałożyć na Kanadę i Meksyk, groziłoby poważnymi reperkusjami na rynku tego surowca. Kanada wysyła około 4 mln baryłek dziennie do USA, a rynki energetyczne tych krajów są ściśle zintegrowane, zaś rafinerie na Środkowym Zachodzie są najbardziej narażone na zakłócenia.
Oprócz taryf ważnym wydarzeniem dla rynku ropy będzie poniedziałkowe posiedzenia aliansu OPEC+, szczególnie w kontekście wezwań Trumpa do zwiększenia wydobycia i obniżki cen. Handlowcy spodziewają się, grupa będzie się jednak trzymać swojego obecnego planu stopniowego zwiększania podaży dopiero od kwietnia.