Na rynkach paliw wciąż utrzymuje się przekonanie, że wojna w Iraku zakończy się w ciągu kilku najbliższych tygodni. Za dalszym spadkiem cen przemawiają także ostatnie dane o wzroście zapasów surowca w USA.
Na NYMEX kurs baryłki ropy z kontraktów majowych spadł o ponad 3 proc. do 27,66 USD. Na giełdzie singapurskiej baryłka kosztowała 27,80 USD.
Baryłka ropy Brent z czerwcowych kontraktów kosztowała na giełdzie w Londynie 24,37 USD. Na giełdzie w Sigapurze trzeba było za nią zapłacić tyle samo.
Amerykański Departament Energii poinformował w środę, że zapasy ropy wzrosły w ubiegłym tygodniu o 6,8 mln do 280,7 mln baryłek. Analitycy prognozowali, że wzrosną o ok. 2 mln baryłek.
Poinformowano także, że import ropy do USA wzrósł w ubiegłym tygodniu o 7,3 proc. i wyniósł 10,36 mln baryłek. To największy wzrost od 1990 roku, kiedy Departament Energii rozpoczął podawanie tygodniowych kwot importu.
MD, Bloomberg