Ropa drożała cały dzień do czego przyczyniło się początkowo osłabienie dolara do trzyletniego minimum, a potem wydarzenia geopolityczne. Rozmowy prezydenta USA z premierem Izraela odebrane zostały jako sygnał zwiększający ryzyko wzrostu nacisków na Iran, co może skutkować próbą ograniczenia dostaw ropy z tego kraju. Pod koniec dnia do wzrostu jej notowań przyczyniły się początkowo doniesienia o wypowiedziach amerykańskiego sekretarza skarbu Scotta Bessenta sygnalizujące możliwość deeskalacji konfliktu handlowego z Chinami w niedługim czasie, a następnie doniesienia The Financial Times o propozycji prezydenta Władimira Putina zatrzymania rosyjskiej inwazji przeciwko Ukrainie na obecnej linii frontu.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe ropa Brent z wiodących, czerwcowych kontraktów drożała o 1,8 proc. do 67,44 USD. To piąty wzrost jej kursu w okresie siedmiu ostatnich sesji. W tym roku tanieje jednak o 9,65 proc. Na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z wiodących, majowych kontraktów rósł na zamknięciu o 1,95 proc. do 64,31 USD. W tym roku spada jednak o 10,3 proc.