Rosyjski operator Nord Stream 2 żąda odszkodowania od Equinora

PAP
opublikowano: 2025-01-10 15:47

Rosyjski operator Nord Stream 2 pozwał norweską spółkę paliwową Equinor za odmowę udzielenia pomocy po zniszczeniu gazociągu w 2022 roku. Proces ma się odbyć na początku czerwca.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po zniszczeniu Nord Stream 2 we wrześniu 2022 roku strona rosyjska zwróciła się do Equinora o pomoc przy zbadaniu przyczyn awarii. Według operatora Nord Stream 2 był to obowiązek norweskiej spółki z racji jej branżowych zobowiązań.

Equinor odmówił wsparcia powołując się na ograniczenia nałożone po inwazję Rosji na Ukrainę. "Nie mogliśmy udzielić Nord Stream 2 jakiegokolwiek wsparcia, bo byłoby to naruszeniem sankcji wprowadzonych przez Unię Europejską wobec Federacji Rosyjskiej" - wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Equinora, Ola Morten Aanestad.

Rurociąg miał tłoczyć do Europy 55 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. W wyniku podwodnej eksplozji uległ przerwaniu, podobnie jak Nord Stream 1. Wywołany w ten sposób kryzys w dostawach paliwa do Europy częściowo uzupełniły dostawy norweskiego gazu. Według danych Equinora, zaspokoiły one około 30 proc. europejskiego zapotrzebowania w 2024 roku

Proces między operatorem Nord Stream a Equinorem będzie toczyć się przed sądem w Stavanger. Strony nie informują o wysokości roszczenia zawartego w pozwie.