Jutro Skarb Państwa wykona kolejny krok w kierunku objęcia akcji Stoczni Gdynia. Czy dokapitalizuje stocznię? Wiele zależy od Kredyt Banku.
Akcjonariusze Stoczni Gdynia zgodzili się na podwyższenie kapitału Stoczni Gdynia o 30-300 mln zł. Zgodnie z ostatnimi ustaleniami, Skarb Państwa (SP), posiadający prawie 25 proc. akcji, może objąć akcje za 80 mln zł. Część pakietu może też trafić do Agencji Rozwoju Przemysłu dzięki konwersji zobowiązań na akcje. Instytucje mogą podwyższyć kapitał stoczni jedynie wówczas, gdy akcjonariusze zgodzą się na uprzywilejowanie nowych akcji. SP chce mieć bowiem kontrolę nad spółką, której udziela pomocy publicznej.
Rozgrywa bank
Walne zgromadzenie, które ma zdecydować o uprzywilejowaniu akcji SP, odbędzie się jutro.
— Mam nadzieję, że uda się znaleźć poparcie dla naszych planów. Stocznia wymaga dokapitalizowania, by przeprowadzić restrukturyzację finansową — mówi Ignacy Bochenek, wiceminister skarbu.
Innego zdania są mniejszościowi właściciele, którzy chcą restrukturyzacji stoczni bez kapitałowego udziału SP. Ten ma jednak duże szanse, by zdobyć poparcie dla uprzywilejowania swoich akcji. Języczkiem u wagi jest jednak Kredyt Bank, do którego należy około 19 proc. walorów stoczni. Jeśli bank będzie głosował za uprzywilejowanymi akcjami, SP zwiększy szanse przejęcia kontroli nad stocznią.
— SP może zagwarantować bankowi wyjście ze stoczni i odzyskanie 100 proc. zobowiązań. To zaś może skłonić bank do głosowania zgodnie z intencją SP. Oznacza to jednak nierówne traktowanie wierzycieli — uważa jeden z akcjonariuszy stoczni.
Talia asów
Bank ma kilka asów w rękawie. W 2000 r. udzielił 16,7 mln USD kredytu deweloperskiej spółce Synergia 99. Spółka ma problem z jego spłatą. 4,5 mln USD gwarantowała stocznia, a wymagalność jego spłaty przypada na wrzesień. Bank może też zająć gdańskie grunty zarządzane przez Synergię. Wiele wskazuje też na to, że może zażądać ich odkupienia przez stocznię. Tej nie stać jednak na transakcję. Czy bank zrezygnuje ze swoich przywilejów? Co w zamian może otrzymać od SP? Na razie nie wiadomo. Szansą rozwiązania problemów z KB jest porozumienie Synergii z gdańskim samorządem w sprawie zagospodarowania jej gruntów.