EURO 2012 to znakomita okazja dla dostawców maszyn przygotowujących stal dla budownictwa. Wzrost potencjału zbrojarni jest widoczny gołym okiem, w ekspresowym tempie gonimy Włochów i Hiszpanów, gdzie co krok stoi wytwórnia betonu lub zbrojarnia. I co najciekawsze, nie zostały wchłonięte przez międzynarodowe molochy.
Czy ten model sprawdzi się w Polsce? I tak, i nie. Największe inwestycje zostaną obstawione przez gigantów. Jednak nawet jeżeli Zbigniew Jakubas zrealizuje projekt zatrudnienia chińskich firm do budowy stadionów, to i tak zostanie mnóstwo miejsca dla lokalnych graczy, małych i elastycznych. Tanich i dobrych. W czasie przygotowań Polska ma do wydania 200 mld zł.
Wydatki nie dotyczą tylko stadionów, ale przede wszystkim infrastruktury. Ten trend, niezależnie od igrzysk piłkarskich, jest coraz bardziej odczuwalny w kraju. Budownictwo infrastrukturalne zanotowało w latach 2005-06 wzrost na poziomie 53 proc. Niezbędne są inwestycje w lotniska (około 8), tabor kolejowy, hotele (200 nowych obiektów) i autostrad. Zatem do pracy!
Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali