Szymon Midera od początku był uważany za jednego z faworytów do stanowiska prezesa PKO BP. Jedynym jego realnym konkurentem był Jakub Karnowski, menedżer z bardzo dużym doświadczeniem, ikoniczna postać dla środowiska biznesowego krytycznie oceniającego działania prokuratury za rządów PiS wymierzone w byłych prezesów spółek skarbu państwa piastujących funkcje za rządów PO.
Ostatecznie konkurs na prezesa wygrał Szymon Midera, menedżer młodszego pokolenia, bankowiec i biznesmen. Prace zaczynał w łódzkim radiu. Szybko poszedł do powstającego właśnie w Łodzi mBanku, gdzie w ciągu kilku lat awansował na stanowisko dyrektora. W 2008 r. został wiceprezesem Banku Pocztowego, a siedem lat później prezesem. Po dojściu PiS do władzy odszedł z Pocztowego i założył własny biznes.
Dzisiaj po południu powinniśmy poznać nazwiska nowego zarządu PKO BP. Według naszych ustaleń rada nadzorcza wybrała już dyrektora finansowego. Został nim Krzysztof Dresler. To wielki powrót tego menedżera do PKO BP, w którego zarządzie zasiadał do 2011 r.
Za korporacje ma, według nieoficjalnych informacji, odpowiadać Ludmiła Falak-Cyniak, prezes Aegon PTE.
Szefem ryzyka został Piotr Mazur, związany z bankiem od 2013 r.
Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie szefem detalu.