Między grudniem a marcem ceny węgla w Polsce obniżyły się o 10 proc., do czego przyczyniła się wyprzedaż zapasów, związana z restrukturyzacją Kompanii Węglowej, zauważał Bartłomiej Kubicki w nocie cytowanej przez agencję Bloomberg. Tymczasem produkcja elektryczności w elektrowniach węglowych spadała od początku roku o 2,9 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, nawet mimo wzrostu zapotrzebowania i całkowitej produkcji energii w kraju. Taka sytuacja jest nie do utrzymania, ocenił specjalista. Według niego to oznacza, że rząd będzie kontynuował wysiłki zmierzające do restrukturyzacji branży, a niektóre kopalnie będą musiały zostać wcześniej czy później zamknięte.
„Zaplanowane na październik wybory najprawdopodobniej wyhamują ten proces i pogorszą przewidywalność sytuacji” – zastrzegał Bartłomiej Kubicki.
Jednocześnie specjalista obniżył z „kupuj” do „trzymaj” rekomendację dla papierów Bogdanki. Jedną akcję spółki wycenił na 92 zł, o 7,1 proc. więcej, niż płacono na piątkowym zamknięciu.
