Na rynku kontraktów terminowych na indeksy amerykańskich giełd obserwujemy ujemne zmiany ich wyceny. Od początku dnia stopniowo rośnie przewaga sprzedających. Może to sugerować, że wtorkowa sesja na parkietach w USA będzie raczej odbywała się pod dyktando strony podażowej.

Inwestorzy dyskontują sprzeczne sygnały z największej gospodarki świata oraz wypowiedzi czołowych przedstawicieli władz monetarnych. Obraz rynku i gospodarki jest mocno niewyraźny i nie dający jasnego przekonania co do przyszłych kroków Rezerwy Federalnej.
Część czynników i oficjeli Fed optuje za utrzymaniem agresywnej polityki monetarnej, z kolei inne dane makro i kilku przedstawicieli banku centralnego sugerują konieczność ograniczenia skali podwyżek i zwolnienie tempa podnoszenia kosztów pieniądza w gospodarce.
Każdy więc na swój sposób interpretuje dane i wystąpienia członków Fed, co nie pozwala na wygenerowanie się zdecydowanie dominującego trendu na parkiecie. Być może wykreują go zaplanowane na czwartek dane o inflacji cen konsumpcyjnych. Jeśli potwierdzą kontynuację spowolnienia wzrostu wzrosną szanse na złagodzenie retoryki Fed, co byłoby poważnym impulsem prowzrostowym dla akcji i indeksów.
Prognozy są optymistyczne. Zakładają brak zmiany CPI w grudniu względem listopada zaś w ujęciu rocznym wyhamowanie dynamiki do 6,5 proc. z 7,1 proc. miesiąc wcześniej. Bardzie problematycznie wygląda to w przypadku inflacji bazowej, która pozostaje uporczywie wysoka.
Na dzisiaj zaplanowane jest też wystąpienia szefa Fed, Jerome Powella. Być może zaważy ono na przebiegu wtorkowej sesji.
Obecne zakłady na rynku pieniężnym wyceniają na 77 proc. szanse na podwyżkę stóp o 25 pb do przedziału 4,50-4,75 proc. podczas lutowego posiedzenia FOMC przy docelowej stopie procentowej nieco poniżej 5 proc. do czerwca.
Dosyć stabilnie zachowuje się dzisiaj dolar. Wspiera to notowania wielu surowców, które są wyceniane w amerykańskiej walucie. Zwyżkę obserwujemy na ropie i złocie, choć skala wzrostów nie jest specjalnie spektakularna.
W górę poszła też rentowność benchmarkowych amerykańskich 10-letnich obligacji, która oscyluje na poziomie około 3,55 proc.
Po godzinie 13:30 kontrakty na indeks DJ IA spadały o 0,43 proc. na S&P500 zniżkowała o 0,47 proc., zaś na Nasdaq 100 traciły 0,72 proc.