Spadki na Wall Street

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2012-06-28 22:51

Dow Jones i S&500 straciły 0,2 proc. Nasdaq kończył dzień 0,9 proc. zniżką.

Zmiana nastrojów na amerykańskich rynkach akcji. Inwestorzy sprzedawali akcje i inne ryzykowne aktywa i szukali „bezpiecznej przystani” nabywając obligacje skarbowe USA. Powodem były słabsze niż oczekiwano dane o tzw. nowych bezrobotnych oraz negatywne sygnały z Europy: wzrost bezrobocia w Niemczech oraz zwyżka rentowności obligacji Włoch i Hiszpanii. Inwestorzy negatywnie zareagowali także na decyzję Sądu Najwyższego USA, uznającą za zgodną z konstytucją główną część przeforsowanej przez prezydenta Baracka Obamę reformy zapewniającej niemal wszystkim Amerykanom ubezpieczenia zdrowotne. Pojawiły się opinie, że wzrost kosztów dla gospodarstw domowych z tego tytułu może zmniejszyć ich możliwości konsumpcji. Przez większą część sesji dominowała także obawa, że brak istotnych decyzji podczas szczytu Unii Europejskiej może pogorszyć sytuację w Europie. Pod koniec handlu pojawiła się plotka o rzekomym przełomie na szczycie i to wystarczyło, aby rynek odrobił znaczną część strat. Dow Jones, który w pewnym momencie tracił prawie 180 pkt, kończył sesję spadkiem wartości o niespełna 25 pkt. Umacniał się dolar, co negatywnie wpłynęło na notowania towarów i surowców. Cena ropy jest najniższa od października, złoto notowane jest po kursie z końca maja.

Na zamknięciu spadała wartość 5 z 10 indeksów głównych segmentów S&P500. Najmocniej tracił segment IT (-1,1 proc.), dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-0,5 proc.) i spółek ochrony zdrowia (-0,3 proc.). Najlepsze były segmenty energii (0,6 proc.), spółek telekomunikacyjnych (0,55 proc.) i dostawców dóbr codziennego użytku (0,3 proc.). Na zamknięciu drożało 53 proc. spółek z S&P500 i taniało 83 proc. wchodzących w skład Nasdaq Composite. Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones staniało 16. Najmocniej JP Morgan Chase, o którym The New York Times napisał, że jego strata na nietrafionych transakcjach w derywaty może sięgnąć nawet 9 mld USD. Największym popytem cieszyły się akcje koncernu naftowego Chevron.