Najnowsze dane Statistics Canada pokazały, że w styczniu 2023 r. liczba nowych miejsc pracy w kanadyjskiej wyniosła 150 tys. Tymczasem mediana prognoz ekonomistów zakładała wartość na poziomie zaledwie 15 tys. W grudniu stworzonych zostało natomiast 69,2 tys. etatów po korekcie ze 104 tys.
Zaskoczyła też stopa bezrobocia. W minionym miesiącu utrzymała się na pułapie 5.0 proc. W tym przypadku spodziewano się jej wzrostu do 5,1 proc.
Wchodząc w szczegóły raportu urzędu statystycznego można zauważyć, że zatrudnienie w sektorze produkcji towarów zwiększyło się o 25,4 tys. netto, głównie w budownictwie. Z kolei sektor usług pozyskał 124,7 tys. miejsc netto, przede wszystkim w handlu hurtowym i detalicznym oraz ochronie zdrowia i pomocy społecznej.
Tak mocny raport rodzi poważne pytanie czy Bank Kanady faktycznie zapauzuje cykl podwyżek stóp procentowych. W niecały rok stawki wzrosły o 425 punktów bazowych do pułapu 4,5 proc., zaś główny decydent Tiff Macklem oczekuje opóźnionych skutków wyższych stóp, które spowodują spowolnienie wzrostu gospodarczego do poziomu bliskiego zera w pierwszych trzech kwartałach 2023 r. Zapowiedział na ostatnim posiedzeniu, że planuje powstrzymać się przed kolejnymi podwyżkami, ale jeśli dane będą sugerowały, utrzymywanie się rozgrzanej gospodarki i presji inflacyjnej, bank rozważy kolejne działania.
Dzisiejsze dane mogą zweryfikować te plany. Przed ich publikacją, szanse na podwyżkę stóp w marcu wyceniano na poniżej 10 proc.