Kościański gaz nie podniesie wyceny likwidowanej spółki
Meblowa spółka sprzedaje działkę w Kościanie. Giełdowi inwestorzy martwią się, że oddaje za bezcen złoża gazu.
Za trzy tygodnie odbędą się licytacje czterech nieruchomości Swarzędza. Jedna z nich to zabudowany, 2,8-hektarowy teren w Kościanie, którego cenę wywoławczą ustalono na 6,77 mln zł. Do redakcji "PB" napływają w tej sprawie pytania od drobnych akcjonariuszy spółki. Giełdowi gracze martwią się, że likwidator spółki za bezcen odda złoża gazu ziemnego. Powołują się przy tym na podpisany przez meblową firmę na początku 2007 r. list intencyjny z władzami Kościana, dotyczący możliwości rozwoju spółki opartego na o naturalnych złożach gazu ziemnego.
— Członkiem zarządu Swarzędza byłem od sierpnia 2007 roku, więc nie mam bezpośredniej wiedzy na temat rozmów prowadzonych z burmistrzem w lutym 2007 roku. Z moich informacji wynika, że inicjatywa polegająca na "efektywnym wykorzystaniu atrybutów inwestycyjnych regionu, zwłaszcza w zakresie możliwości rozwoju spółki w oparciu o kościańskie naturalne złoża gazu ziemnego..." polegała na tym, że zakład w Kościanie miał zacząć użytkować gaz pochodzący z lokalnych złóż — tłumaczy Marek Kamiński, likwidator Swarzędza.
Władze Kościana propagowały wśród lokalnych przedsiębiorstw ideę stosowania gazu z okolicznych złóż.
— W wyniku podpisania tego listu zakład w Kościanie faktycznie zaczął używać gazu pochodzącego z tych złóż — informuje Marek Kamiński.
Zaznacza, że nigdy nie było mowy o jakichkolwiek potencjalnych nawet złożach gazu położonych w obrębie nieruchomości użytkowanych przez spółkę w Kościanie. Czy spółka starała się o ekspertyzy?
— Nic nie uzasadnia ich pozyskania. Zwracam uwagę na lokalizację nieruchomości: jedna z nich położona jest w centrum miasta, w bezpośrednim sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych, gdzie trudno byłoby nawet potencjalnie wyobrazić sobie wydobycie gazu, a druga natomiast leży w bezpośrednim sąsiedztwie funkcjonującego zakładu przemysłowego — mówi Marek Kamiński.
Eksploatacją kościańskich złóż nieustająco zainteresowany jest PGNiG. Gaz miałby zasilić dwie nowe elektrownie planowane przez KGHM. Spółki podpisały porozumienie w tej sprawie już w 2003 r.
— Z punktu widzenia przepisów prawa fakt, że ktoś ma grunt, pod którym może być złoże gazu, nie ma żadnego biznesowego znaczenia (złoża są własnością skarbu państwa — red.) — wyjaśnia Rafał Pazura z biura prasowego PGNiG.
Dodaje, że odwierty z potencjalnych złóż mogą być prowadzone poziomo i w związku z tym nie trzeba być właścicielem działki, by — po uzyskaniu koncesji — móc z nich korzystać.
TREŚĆ E-MAILA:
Swarzędz Meble podpisał w 2007 roku list intencyjny, którego inicjatywą było m.in. — "efektywne wykorzystanie atrybutów inwestycyjnych regionu, zwłaszcza w zakresie możliwości rozwoju spółki w oparciu o kościańskie naturalne złoża gazu ziemnego...". Czy w wycenie dwóch nieruchomości wystawionych do sprzedaży w Kościanie i okolicy, wzięte jest pod uwagę ich położenie na ewentualnych złożach gazu ziemnego? Z dostępnych bowiem informacji udzielanych przez m. in PGNiG wynika, że Kościan i jego okolice to zagłębie gazu ziemnego.
Jacek (nazwisko do wiadomości redakcji)
Takie pytania zadają firmie Swarzędz internauci, których przyciągnęła organizowana przez nas "Akcja Inwestor".