Fiaskiem zakończył się kolejny przetarg na sprzedaż słynnej twierdzy z początków XIX wieku. Powód: brak pieniędzy.
Agencja Mienia Wojskowego (AMW), która wystawiła na sprzedaż Twierdzę Modlin, nie składa broni.
— W trzecim przetargu nikt nie wpłacił wadium. Mamy sygnały od inwestorów, że problemem nie była proponowana cena, lecz kwestia pieniędzy, które trzeba będzie zainwestować w obiekt. Dlatego na początku przyszłego roku rozpoczniemy kolejną procedurę przetargową — mówi Małgorzata Golińska, rzeczniczka AMW.
Nie wyklucza, że po zaktualizowanej wycenie rynkowej nowa proponowana cena w przetargu na sprzedaż twierdzy może być niższa (decyzję w tej sprawie podejmie jednak prezes AMW). Obecnie wynosi 160 mln zł. Kompleks (55-hektarowa działka z sześciokątem koszar obronnych o długości ponad 2 km i powierzchni użytkowej 59 tys. mkw.) wpisany jest do rejestru zabytków.
— Nabywca będzie musiał zmodernizować twierdzę, by przywrócić jej dawny blask. Na terenie może powstać dodatkowo baza hotelowo--turystyczna, a nawet zabudowa mieszkaniowa. Twierdza musi jednak nadal przypominać cytadelę — dodaje Małgorzata Golińska