Platforma Obywatelska krytykuje rządowy projekt ustawy o tzw. złotej akcji. Sejm ma jednak inne zdanie i niebawem ustawę pewnie uchwali.
Dzisiaj posłowie z sejmowej Komisji Skarbu pochylą się nad poprawkami do ustawy o tzw. złotej akcji, czyli prawie weta Ministerstwa Skarbu Państwa w spółkach o strategicznym znaczeniu.
— Nie sądzę, aby były problemy. Generalnie posłowie popierają rządowy projekt — mówi Kazimierz Marcinkiewicz, przewodniczący Komisji Skarbu i poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Generalnie, bo przeciwko proponowanym rozwiązaniom protestuje Platforma Obywatelska (PO). Jej zdaniem zapisy ustawy mogą stać w sprzeczności z prawem UE. To nie jedyny powód braku poparcia.
— Chodzi o zbyt szeroką definicję bezpieczeństwa czy też interesu publicznego. Nie podoba się nam też pomysł wprowadzenia do zarządów spółek strategicznych tzw. obserwatorów, osób, które nie będą ponosiły odpowiedzialności za swoją pracę, a będą narażone na zjawisko korupcji — tłumaczy Rafał Zagórny, wiceprzewodniczący komisji, poseł PO.
Ustawa nie podoba się też przedsiębiorcom. Ich zdaniem, wprowadzenie jej w życie może obniżyć wartość spółek uznanych za strategiczne.
Przypomnijmy, że ministerstwo skarbu chce stworzyć katalog przedsiębiorstw, w których zachowa wpływ po sprzedaży akcji (przez prawo weta) na decyzje zarządów dotyczące strategicznych kwestii, np. zmiany profilu działalności, sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa czy przeniesienia siedziby spółki poza granice Polski. Resort skarbu tłumaczy, że ustawa pozwoli na prywatyzację niektórych przedsiębiorstw.
Po dzisiejszej dyskusji w Komisji Skarbu, projekt ustawy trafi pod obrady Sejmu. Być może zostanie uchwalony na początku czerwca.