Właśnie mija 36 lat od chwili, gdy w bielskiej FSM ruszyła seryjna produkcja "auta dla Kowalskiego". W sumie, od 22 czerwca 1973 w zakładach w Bielsku, a później w Tychach 3 318 674 sztuk maluchów. Ostatnie auto zjechało z taśmy w 2000 r. - przypomina Wirtualny Nowy Przemysł.
Otwarcie granic na import z zachodu i ekspansja modeli produkowanych w kraju sprawiła, że zaczęliśmy się rozglądać, za czymś co nie obijałoby nam łokci podczas każdego zamykania drzwi i nie tłukło boleśnie w głowę bądź kolana podczas podróży wyboistymi drogami.