W USA możliwe spadki, rynek czeka na Greenspana NOWY JORK (Reuters) - Środowe sesje w USA mogą rozpocząć się bez zmian lub od
niewielkich spadków. Inwestorzy czekają na wystąpienie Alana Greenspana na temat stanu
amerykańskiej gospodarki. Prezes Fed rozpocznie swoje wystąpienie w Kongresie o godzinie 15.30. Wall Street
chce się przede wszystkim dowiedzieć, czy najbardziej wpływowy prezes banku centralnego
na świecie powtórzy swoje obawy dotyczące deflacji. "Wydarzeniem dnia będzie Greenspan. Zobaczymy, czy powtórzy swoją opinię na temat
deflacji sprzed kilku tygodni, czy też będzie się starał ją zbagatelizować" - powiedział
Peter Boockvar, analityk ze spółki Miller Tabak & Co. "Jeżeli wybierze to drugie, giełdy odbiorą to pozytywnie" - dodał. W centrum uwagi znajdzie się zapewne koncern Hewlett-Packard, który po zamknięciu
wtorkowej sesji ogłosił lepsze od oczekiwanych wyniki kwartalne. Wtorkowe notowania zakończyły się na minusie, ponieważ amerykańskie władze
wprowadziły alarm pomarańczowy, sugerujący duże zagrożenie atakiem terrorystycznym.
Indeksy w dół pociągnął także McDonald's, które akcje spadły po wykryciu w Kanadzie
przypadku choroby szalonych krów. Rynek spodziewa się, że Greenspan pozytywnie wyrazi się o perspektywach
amerykańskiej gospodarki, ale inwestorzy mają nadzieję, że jego wystąpienie pozwoli im
się zorientować, czy Fed przygotowuje kolejną obniżkę stóp procentowych. Na początku maja Fed pozostawił stopy procentowe, które są najniższe od 1961 roku,
bez zmian. Ostrzegł jednak przy tym przed niebezpieczeństwem "niepożądanego, znacznego
spadku inflacji". Do godziny 14.37 kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 0,4 procent, a
kontrakty na S&P 500 spadły o 0,27 procent. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Piotr Skolimowski; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))