Na giełdach w USA przeważa popyt. Gorsze niż oczekiwano dane z rynku nieruchomości zmniejszyły obawy wzrostu stóp procentowych. Na rynku technologicznym mocno drożeją akcje Google, który od 31 marca wejdzie w skład indeksu S&P500.
Sprzedaż nowych domów spadła w lutym o 10,5 proc., najmocniej od niemal dziewięciu lat. Inwestorzy uznali to za dobry sygnał, bo sytuacja na rynku nieruchomości nie będzie już argumentem za kontynuacją polityki podwyżek stóp procentowych. Wcześniej poinformowano, że zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły o 2,6 proc. w lutym, wobec pokaźnego spadku miesiąc wcześniej, ale bez uwzględniania zamówień na środki transportu, spadły po raz pierwszy od czterech miesięcy, o 1,3 proc.
Zapowiedź wejścia Google w skład S&P500 wywołała ponad 7 proc. wzrost kursu właściciela najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki internetowej. Inwestorzy oczekują na wzrost popytu na akcje spółki ze strony funduszy, których portfel naśladuje skład indeksu.
O ponad 10 proc. drożeją akcje Lucent Technologies. Spółka znów rozmawia o fuzji z francuskim Alcatelem. Inwestorzy wierzą, że tym razem są duże szanse na porozumienie. O ponad 5 proc. drożeją akcje Nortel Networks, największego w Północnej Ameryce producenta sprzętu telekomunikacyjnego.
Jedną z najmocniej przecenionych spółek jest Cephalon. Administracja Żywności i Leków odrzuciła jeden z jego leków z powodów bezpieczeństwa. Spółka obniżyła z tego powodu prognozę na 2006 rok.
MD