Wahania na rynku międzybankowym

Przemysław Barankiewicz
opublikowano: 2001-11-20 00:00

Nerwowe ruchy na polskim rynku międzybankowym w piątek to efekt spekulacji o obniżce ratingu dla Polski przez agencję Fitch — wyjaśnia Societe Generale w codziennym biuletynie. Inaczej osłabienie rynku tłumaczą fachowcy z Merrill Lynch.

— Dopiero po zdementowaniu pogłosek przez agencję Fitch złoty odrobił straty. To z kolei poprawiło popyt na rodzime papiery skarbowe — wyjaśnia Marcin Mróz, ekonomista SG.

— Naszym zdaniem to obawy przed wysoką podażą papierów w przyszłym roku i propozycją podatku importowego doprowadziły do realizacji zysków przez inwestorów — komentują analitycy z Merrill Lynch.

Zdaniem przedstawicieli największego brokera świata w krótkiej perspektywie warto kupować obligacje o bliższym terminie wykupu, czyli do dwóch lat. Po poniedziałkowych danych o produkcji przemysłowej może wzrosnąć bowiem nacisk na cięcia stóp przez RPP w listopadzie.

Jeszcze inną interpretację osłabienia złotego przedstawił Bank Handlowy. Zdaniem jego analityków rynek sprzedawał naszą walutę, bo oddaliła się perspektywa prywatyzacji PZU.