Wall Street nadal rośnie

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-04-09 22:25

Dow Jones i S&P500 zakończyły dzień 1,1 proc. wzrostem. Nasdaq zyskał 1,7 proc., najwięcej od 4 marca. Pomimo dwóch wzrostowych sesji indeksy wciąż nie odrobiły strat z poprzedzających je trzech sesji spadkowych.

Dalszy ciąg wzrostów na amerykańskich rynkach akcji. W środę od początku handlu przeważał popyt, ale nastroje poprawiły się jeszcze mocniej po publikacji „minutes” po marcowym posiedzeniu FOMC. Inwestorzy odczytali w nim bardziej niż to dotychczas odbierano akomodacyjną postawę członków FOMC, co może oznaczać dłuższy okres niskich stóp procentowych i późniejszą ich podwyżkę. W środę taniały obligacje skarbowe USA. Ropa osiągnęła najwyższy kurs od pięciu tygodni. Złoto taniało na zamknięciu sesji na NYMEX, ale po publikacji „minutes” zaczęło drożeć.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg
None
None

Na zamknięciu rosły indeksy 8 z 10 segmentów S&P500. Najmocniej drożały spółki ochrony zdrowia (2,1 proc.), najmocniej przecenione na wtorkowej, wzrostowej sesji. Mocniej niż rynek rosły także indeksy spółek IT (1,56 proc.) i materiałowe (1,5 proc.). Najsłabsze były w środę segmenty użyteczności publicznej (-0,3 proc.), najmocniejszy we wtorek, oraz usług telekomunikacyjnych (-0,7 proc.).

Na zamknięciu rosły kursy 409 spółek wchodzących w skład S&P500. Najmocniej, o ponad 7 proc. rósł kurs Facebooka, co było reakcją na deklarację Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjnej, że nie zamierza odejść ze spółki do polityki. Wzrost notowań Facebooka i innych operatorów internetowych serwisów społecznościowych przełożył się na 3,2 proc. zwyżkę indeksu Global X Social Media.

Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones zdrożało 26. Najmocniej rosły kursy Merck (3,7 proc.), American Express (2,6 proc.) i Visa (2,4 proc.). Najmocniej przecenione były Wal-Mart Stores (-0,3 proc.), Verizon Communications (-0,5 proc.) i AT&T (-1,0 proc.).

Notowany na szerokim rynku Manchester United kończył sesję 0,1 proc. wzrostem kursu. Sesja zakończyła się jeszcze przed zakończeniem przegranego przez angielski klub meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów.