Środowe notowania na amerykańskich giełdach przyniosły sporo emocji. A co ważniejsze, zakończyły się w końcu po zielonej stronie rynku dla indeksów DJ i Nasdaq.
Zaczęło się całkiem obiecująco. Otwarcie i pierwsza faza notowań toczyły się pod dyktando kupujących. Obóz byków wspierała najnowsza prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego odnośnie przyszłorocznego wzrostu globalnej gospodarki. Eksperci twierdzą, że jej dynamika wyniesie 2,5 proc. Jednak kolejne godziny przyniosły ponowne pogorszenie nastrojów na co wpływ miała taniejąca ropa i obawy związane z przyszłymi zyskami spółek. Część inwestorów mogła też poczuć się rozczarowana informacjami, że administracja Obamy nie rozważa planu wsparcia gospodarki USA drugim pakietem bodźców finansowych.