Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie przyniosła kontynuację ubiegłotygodniowego trendu spadkowego - na zamknięciu WIG 20 spadł o 1,33 proc., aTechWIG zniżkował o ponad 1 proc. Wbrew trendom dominującym na rynkach europejskich, spadki objęły zarówno banki jak i spółki telekomunikacyjne, chociaz w porównaniu z ubiegłym tygodniem tempo spadków zostało przyhamowane. Po poniedziałkowych wzrostach na rynku amerykańskm, które nasiliły się szczególnie pod koniec sesji, we wtorek na warszawskim parkiecie może zagościć niewielki optymizm, jednak nie należy oczekiwać gwałtownej zmiany nastrojów wśród inwestorów.
Niewielkim optymizmem napawa fakt, iż wraz ze spadkiem kursów zmalały obroty, które na początku tygodnia wyniosły niewiele ponad 200 mln złotych. Wyczerpanie strony podażowej i poniedziałkowe wzrosty w Europie i Stanach Zjednoczonych mogą zachęcić kapitał spekulacyjny do kupna akcji, szczególnie można spodziewać się zainteresowania bankami i spółkami telekomunikacyjnymi. Wysokich obrotów można zwłaszcza oczekiwać na akcjach Frantschach – Świecie, który w przeciwieństwie do panujących na naszym rynku obyczajów zapowiedział wypłatę wysokiej dywidendy.
Popyt spekulacyjny może pojawić się w wyniku poprawy koniunktury na rynkach zachodnich, jednak przyniesie to jedynie krótkoterminową poprawę nastrojów. Rynki zachodnie zdominuje oczekiwanie na wypowiedź Alana Greenspana, który we wtorek przedstawi w kongresie raport na temat polityki monetarnej, oraz dane na temat styczniowej sprzedaży w USA.
Pozytywne sygnały z rynków rozwiniętych stanowią na polskim rynku przeciwwagę dla wciąż wysokich stóp procentowych - zwłoka ze strony RPP skutecznie powstrzymuje poprawę nastrojów na GPW. Aktualnie nic nie zapowiada obnizenia stóp do końca lutego, a zwłoka pogarsza stan polskiego rynku.
PK