Po wtorkowym znacznym umocnieniu złotówki do dolara i euro w środę nastąpiła korekta notowań.
Jeszcze w czasie porannego handlu kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,8940, a EUR/PLN do 4,6766. Siła złotego wynikała z poprawy nastrojów związanych z istniejącą szansą uzyskania w kolejnym podejściu parlamentarnego wotum zaufania przez rząd premiera Marka Belki, dobrze postrzeganego przez rynki finansowe. Mówiło się również o wciąż pozytywnym oddziaływaniu faktu akcesji Polski do Unii Europejskiej. Aktywność w zakupach złotego wykazywały nie tylko podmioty krajowe, ale także inwestorzy zagraniczni. W kolejnych godzinach handlu obie waluty zaczęły odrabiać poniesione we wtorek straty. Kurs USD/PLN wzrósł do poziomu 3,9345, a EUR/PLN w okolice 4,7225. Było to jednak wszystko, na co było stać dolara i wspólną walutę tego dnia.
Biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego poinformowało, że w zakończonym we wtorek posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej przyjęła sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej, a także raport z działalności za 2003 r. Kwestia stóp procentowych nie była podejmowana. Decyzja w tej sprawie zapadnie na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się 25 – 26 maja.
Podczas środowej aukcji Ministerstwo Finansów sprzedało pięcioletnie obligacje (DS0509) o wartości 1,695 mld złotych, przy podaży 1,7 mld. Średnia rentowność wyniosła 7,469 proc., a cena minimalna 937,50 zł.
O godz. 15.45 jeden dolar wyceniany był na 3,9100 złotego, a jedno euro na 4,7000 złotego (odchyl. +1,42 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Pomimo napiętej sytuacji na scenie politycznej inwestorzy z optymizmem patrzą na przyszłość polskiej waluty. Zaangażowanie w złotego zwiększają zagraniczne podmioty. Spodziewamy się kontynuacji wzrostów złotego, szczególnie, jeśli dane o dynamice produkcji okażą się równie dobre, jak w ostatnich dwóch miesiącach. Być może odchylenie od parytetu spadnie nawet do poziomu 0,3 proc. po słabej stronie.
Krzysztof Rup
Jacek Jurczyński
Warszawska Grupa Inwestycyjna