Dzisiejsza sesja zaowocowała kontynuacją rozpoczętego wczoraj wzrostu notowań naszej waluty. Kurs dolara do złotego zniżkował z 4,2015 w okolice 4,1830. Z 3,8700 do 3,8510 spadł również kurs euro do złotego. Odchylenie krajowej waluty od parytetu spadło do minus 6,8 proc.
Złotówka, podobnie jak w drugiej części wczorajszej sesji, zyskiwała na fali wypowiedzi członków koalicji SLD-UP. Po pierwsze podkreślają oni, że po objęciu władzy zaprezentują nowy projekt budżetu na rok 2001 r. Dziś okazało się również, że po rozmowach z PSL możliwe będzie utworzenie rządu koalicyjnego, a oba ugrupowania dojdą do porozumienia w sprawach finansów publicznych.
W momencie sporządzania tego komentarza tj. o godz. 15.45 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,1830 złotego, a za jedno euro 3,8510 złotego.
Naszym zdaniem, notowania naszej waluty mogą jeszcze nieco wzrosnąć.
Pierwsza część dzisiejszej sesji przyniosła wzrost notowań dolara względem jena, a kurs USD/JPY powędrował do ok. 121,40.
Po południu nastąpiła jednakże korekta kursu, a notowania jena zaczęły wzrastać. O godz. 15.45 za jednego dolara trzeba było zapłacić 120,60 jena.
Obecne spadki kursu dolara do jena radzimy wykorzystać do zakupów waluty amerykańskiej.
Zgodnie z oczekiwaniami, wspólna waluta na wczorajszą, dziewiątą już w tym roku obniżkę poziomu stóp procentowych przez FED, zareagowała niewielkim wzmocnieniem. We wtorek o godz. 20.15 czasu warszawskiego Zarząd Banku Rezerw Federalnych poinformował, że w celu zapobieżenia dalszemu pogarszaniu się sytuacji ekonomicznej kraju zdecydował się na 50 pkt. „cięcie”. W wyniku tych kroków główna stopa funduszy federalnych znalazła się na poziomie 2,5 proc. tj. najniższym od 1962 r. Bank centralny USA podkreślił również, że jest gotowy do dalszych obniżek.
Podczas pierwszej części dzisiejszej sesji kurs euro do dolara wzrósł z 0,9170 do ok. 0,9235. Okolice tego poziomu stanowiące silny techniczny opór okazały się jednak być zbyt trudne do pokonania, co w rezultacie doprowadziło do konsolidacji kurs EUR/USD w drugiej części notowań w zakresie 0,9190 – 0,9220.
Dziś została opublikowana seria danych makroekonomicznych ze strefy euro. Po pierwsze poinformowano, że wartości indeksów aktywności sektora usług we Francji, Niemczech i całego Eurolandu opracowywanych na zlecenie agencji Reuters spadły we wrześniu do najniższych od kilku lat poziomów. Po drugie, Eurostat podał do wiadomości dane o najwolniejszym od października 1999 r. tj. 0,1 proc. (m/m) oraz 1,7 proc. (r/r) wzroście cen produkcji przemysłowej (wskaźnik PPI) w strefie euro w sierpniu.
O godz. 15.45 za jedno euro trzeba było zapłacić 0,9220 dolara.
Naszym zdaniem, euro w dalszym ciągu powinno konsolidować się w przedziale 0,9160 - 0,9240.
Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski