Wierzyciele Fiata chcą dalszych zmian we władzach włoskiego koncernu – donosi Financial Times. Poniedziałkowa rezygnacja prezesa Paolo Cantarella im nie wystarcza.
Na celownik wzięto Damien Clermonta, dyrektora finansowego Fiata, który jest krytykowany przez analityków i bankierów za wzrost długu spółki do 36,5 mld EUR.
W poniedziałek wierzyciele, którzy wcześniej nałożyli na Fiata drastyczny program restrukturyzacji, zmusili do rezygnacji Paolo Cantarellę. Jego stanowisko czasowo piastuje Paolo Fresco, przewodniczący rady nadzorczej spółki. Możliwe, że będzie on nadal kierował firmą, bo banki cenią jego doświadczenie w dziedzinie finansów.
Kolejnym pomysłem banków jest oddelegowanie osoby do nadzorowania czynności operacyjnych Fiata.
We wtorek kurs Fiata zyskał 6 proc. po rezygnacji prezesa i utrzymaniu ratingu przez agencję Standard & Poor’s.
ONO, FT