...wspólnicy wolą drukować u siebie
Oprócz Drukarni Poznańskiej, w Poznaniu działają dwie inne duże drukarnie — Drukarnia Polska Presse, należąca do właściciela „Gazety Poznańskiej” oraz Drukarnia Oficyny Wydawniczej Głos Wielkopolski, należąca do wydawcy „Głosu Wielkopolskiego”. Obie firmy konkurują ze sobą w druku wielkopolskiej prasy.
Funkcjonująca od czerwca 1999 roku. Drukarnia Oficyny Wydawniczej Głos Wielkopolski drukuje tygodniowo 1,3 mln egzemplarzy gazet. Oprócz „Głosu”, z maszyny rotacyjnej schodzi co tydzień 15 gazet regionalnych.
Najpierw Głos
Zdecydowana większość produkcji DOWGW to druk „Głosu Wielkopolskiego” łącznie z jego stałymi gazetowymi dodatkami, np. „Głos Domowy”, „Głos Handlowy”, „Głos Turystyczny”. Od trzech miesięcy co tydzień drukowane są cztery strony „Pulsu Biznesu”, ukazujące się na łamach „Głosu”.
— Około 90 proc. wszystkich drukowanych u nas gazet stanowi Głos łącznie ze swoimi gazetowymi dodatkami, gdyż nie mamy jeszcze maszyny drukującej kolorowe dodatki. Pozostała produkcja to tygodniki regionalne — mówi Andrzej Włodarczyk, szef produkcji drukarni.
Oprócz stałych dodatków, drukowane są wydawnictwa okazjonalne. Do takich zalicza się np. wkładka poświęcona 80 urodzinom Karola Wojtyły albo nowy rozkład jazdy pociągów.
Gazety drukowane są na nowoczesnej maszynie DGA, produkcji amerykańskiej. Jednorazowo może ona wydrukować do 48 stron, w tym 16 w pełnym kolorze. Pełna wydajność to 35 tys. egzemplarzy na godzinę. Średnio z maszyny schodzi 30-32 tys. sztuk.
Budowa drukarni trwała od listopada 1998 r. do marca 1999 r. Pierwszy egzemplarz „Głosu Wielkopolskiego” został wydrukowany 22 czerwca 1999.
Finanse ściśle tajne
Od roku w podpoznańskim Tarnowie Podgórnym działa Drukarnia Polska Presse, należąca do wydawcy „Gazety Poznańskiej”.
— Oprócz „GP” i „Expressu Poznańskiego” oraz ich powiatowych mutacji, codziennie z maszyny rotacyjnej, drukującej około 30 tys. egzemplarzy na godzinę, schodzą cotygodniowe dodatki „Gazety”: sport, auto-moto, wiadomości gospodarcze, gratka, magazyn. Drukujemy także kilka tytułów regionalnych — mówi Jan Balcerkiewicz, szef produkcji DPP.
Przedstawiciele obu drukarni nie chcą ujawnić swoich wyników finansowych, zasłaniając się tajemnicą handlową.