Z jednej strony, liczą oni na wzrost popytu na paliwa w Chinach po tamtejszych otwarciu granic. Zresztą, pierwsze dane już na to wskazują. Obecnie trwają jednak w Chinach obchody Nowego Roku Księżycowego, więc na więcej danych przyjdzie nam poczekać do lutego. Z drugiej strony, kondycja gospodarki Stanów Zjednoczonych jest daleka od idealnej. Ostatnie dane makro często bywały gorsze od oczekiwań – także te dotyczące zapasów ropy naftowej, sugerujące słabość lokalnego popytu.
Tymczasem ciekawe informacje napływają z Indii. Ten azjatycki kraj to – oprócz Chin i USA – jeden z kluczowych konsumentów ropy naftowej oraz istotny importer. Indie nie posiadają bowiem własnych dużych zasobów ropy, więc w ogromnym stopniu polegają na dostawach spoza kraju.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Według oficjalnych rządowych statystyk, w grudniu 2022 r. import ropy naftowej do Indii wyniósł 19,52 mln ton, czyli był o 2,7 proc. wyższy od importu w listopadzie. To także najlepszy wynik od pięciu miesięcy. Zwyżka importu to przede wszystkim efekt utrzymujących się atrakcyjnych cen rosyjskiej ropy naftowej dla odbiorców z Indii. O ile kraje zachodnie ograniczyły import ropy z Rosji niemalże do zera, dla Indii oznaczało to możliwość zaopatrzenia się w ropę z Rosji, sprzedawaną z dyskontem.
W rezultacie, Rosja w ostatnich miesiącach pozostaje głównym dostawcą ropy do Indii. Niemniej, warto mieć na uwadze to, że ogólny import ropy do tego kraju nie zwiększył się istotnie w ostatnich miesiącach – po prostu Rosja wypiera innych dostawców ropy do Indii. W grudniu łączny import ropy naftowej do Indii w ujęciu rdr spadł o 0,7 proc. Podobnie jak w wielu innych krajach, także w Indiach dostrzegalne są efekty spowolnienia gospodarczego.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne