WARSZAWA (Reuters) - W środę wczesnym popołudniem kurs złotego spadł do dolara i euro przed ogłoszeniem decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz za sprawą komentarzy przedstawiciela SLD, który powiedział, że chce wstrzymania kluczowych procesów prywatyzacyjnych, uważają dealerzy.
Dolara wyceniano na 4,2775 wobec 4,2695 na otwarciu, a euro na 3,9436 złotego wobec 3,9060.
Rada Polityki Pieniężnej po dwudniowym posiedzeniu ogłosi dzisiaj swoją decyzję w sprawie stóp procentowych. Obecnie główna stopa procentowa wynosi 15,5 procent.
Większość analityków oczekuje, że spowolnienie gospodarki i spadająca inflacja mogą skłonić RPP do redukcji stóp o około 100 punktów bazowych, mimo że wciąż nieznany jest kształt przyszłorocznego budżetu.
Zdaniem dealerów część inwestorów sprzedawała dziś złotego również za sprawą wypowiedzi Wiesława Kaczmarka, który powiedział, że prywatyzacje paliwowego potentata PKN Orlen i największej polskiej firmy ubezpieczeniowej PZU SA powinny być wstrzymane.
Nadzieje na duże wpływy z prywatyzacji są kluczowym czynnikiem wspierającym wartość złotego.
Dealerzy uważają, że rynek zignorował wtorkową decyzję rządu, ograniczającą wielkość przyszłorocznego deficytu budżetu. Rząd we wtorek zgodził się ustalić przyszłoroczny deficyt budżetowy na poziomie nie większym niż 40 miliardów złotych.
Inwestorzy obawiają się, czy rządowi uda się wprowadzić cięcia w budżecie konieczne do utrzymania deficytu na zaplanowanym poziomie, po tym jak minister finansów ostrzegł, że bez wprowadzenia jego planu naprawczego deficyt może wzrosnąć do 11 procent PKB.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))