Główny wpływ na wydarzenia na krajowym rynku walutowym miały wczoraj notowania EUR/USD. Dzięki spadkowi kurs euro z 1,21 do 1,2020 USD złoty zyskał do wspólnej waluty. Kurs euro spadł z 3,92 do 3,8950 zł. Notowania dolara nie zmieniły się, wahając się przez cały dzień w okolicach poziomu 3,23 zł.
Złotego mogła wesprzeć udana aukcja bonów skarbowych. Jej wyniki zaskoczyły rynek, bo popyt trzykrotnie przewyższył ofertę ministerstwa finansów. Może to być efekt informacji o dość dobrej sytuacji polskiego budżetu na 2005 r., co pozwala ograniczyć podaż papierów skarbowych. Inwestorów mogła tylko zmartwić informacja o korekcie w dół prognozy wzrostu PKB w III kwartale. Ministerstwo Finansów obniżyło ją do 3,4 proc.
W tym tygodniu wartość polskiej waluty nie powinna się już znacząco zmienić. Wzrosty kursu złotego będzie ograniczać kampania wyborcza. Mimo że wybory prezydenckie nie są już tak ważne dla polityki gospodarczej w bliższej i dalszej przyszłości, to opóźniają konstruowanie nowego rządu. Inwestorzy wstrzymają się z decyzjami do czasu ostatecznego wyjaśnienia się sytuacji politycznej. Środowe spotkanie Kazimierza Marcinkiewicza, kandydata na premiera, z Janem Rokitą, kandydatem na wicepremiera, raczej nie dokona przełomu.
GUS opublikuje kilka istotnych informacji makroekonomicznych. W środę ogłosi dane o dynamice produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej we wrześniu oraz wskaźnik cen tej produkcji. W piątek GUS poda dane na temat koniunktury w przemyśle, budownictwie i handlu. W przypadku niedużych odchyleń od prognoz nie należy oczekiwać, że dane te zadecydują w najbliższych tygodniach o trendzie na polskim rynku walutowym.
ADAM KORECKI, TMS Brokers