Dobiegł końca organizowany przez firmę McKinsey & Company konkurs Sukces Plan 2002. Autor najciekawszego, a zarazem najbardziej profesjonalnego biznesplanu otrzyma nagrodę pieniężną wysokości 200 tys. zł.
Konkurs jest bardzo wysoko oceniany zarówno przez uczestników, jak i postronnych obserwatorów. Istnieje szansa, że w jego wyniku powstanie kilka ciekawych przedsiębiorstw oraz wiele miejsc pracy. Potwierdził on jednak regułę, że największe szanse na rozwinięcie biznesu mają osoby w średnim wieku, posiadające szeroką wiedzę i liczne doświadczenia.
W kolejnych etapach konkursu oprócz poziomu i zaawansowania prac nad biznesplanem podwyższała się też średnia wieku uczestników.
— Podczas gdy w pierwszym, a nawet drugim etapie znaczącą część uczestników stanowili studenci i absolwenci, w ostatnim etapie średnia wieku zdecydowanie wzrosła. W finale liderami zespołów były osoby w wieku około 40 lat. Myślę jednak, że nikogo to nie dziwi. Młodym ludziom często brakuje dystansu umożliwiającego obiektywną ocenę szans powodzenia własnego projektu — mówi Andrzej Mróz, jeden z laureatów konkursu.
Podobne odczucia ma zwyciężczyni konkursu, Anna Narojczyk. Przyznaje ona, że nie miała okazji zapoznać się z pracami swoich młodszych konkurentów, myśli jednak, że o jej awansach decydowała nie tylko innowacyjność pomysłu, ale również wcześniejsze doświadczenia zawodowe.
— Zanim zdecydowałam się na założenie własnej firmy, zarządzałam wieloma dużymi podmiotami. Jako samodzielny przedsiębiorca funkcjonuję zaś od czterech lat. To wszystko miało z pewnością duży wpływ na decyzję o przyznaniu mi głównej nagrody — twierdzi Anna Narojczyk.
Organizatorzy potwierdzają, że oprócz dobrego, rokującego duży sukces rynkowy pomysłu uczestnicy musieli udowodnić, że są w stanie obrócić zamierzenia w rzeczywistość.
— W trzecim etapie o przewadze w bardzo dużej mierze decydują umiejętności zarządzania projektem. Szansa nawet najlepszego produktu może być bowiem zaprzepaszczona w wyniku niewłaściwego zarządzania — wyjaśnia Maciej Poświata, partner w firmie McKinsey & Company.
Nagrody pieniężne zapewniają możliwość startu z realizacją przedsięwzięcia. Organizatorzy dużą wagę przywiązywali również do przekazania uczestnikom wiedzy na temat zdobywania środków z alternatywnych źródeł finansowania. Zorganizowane zostało spotkanie uczestników z przedstawicielami funduszy venture capital.
— Dzięki licznym spotkaniom z funduszami venture capital, a także inwestorami indywidualnymi mieliśmy okazję lepiej poznać zasady rządzące tego typu współpracą. Istotne jest, aby spróbować myśleć kategoriami inwestora, którego interesuje to, aby posiadane pieniądze przyniosły zysk. Pod tym kątem należy przedstawiać swoje projekty. Wdawanie się np. w szczegóły techniczne jest z reguły zbędne — podpowiada Andrzej Mróz.
Oprócz kapitału z funduszy venture capital, laureaci mają również szanse na uzyskanie kredytu inwestycyjnego na realizację przedsięwzięć opisanych w biznesplanie.
— Dobrze przygotowany biznesplan jest jednym z istotniejszych czynników wpływających na decyzję o przyznaniu kredytu inwestycyjnego. Jeżeli jego autor jest ponadto wiarygodnym przedsiębiorcą, posiadającym doświadczenie i wiedzę specjalistyczną niezbędną do realizacji przedsięwzięcia oraz dużą determinację w dążeniu do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu, szanse na otrzymanie środków są bardzo duże — zapewnia Cezary Górka, dyrektor ds. kredytów inwestycyjnych w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
Okiem przedsiębiorcy
Nawet ci, którym nie udało się dojść do finału, mają już zaczyn własnego biznesu w postaci biznesplanu. Ci, którzy wygrali, mają też pieniądze na jego realizację. W Polsce największą barierą rozwoju przedsiębiorczości są problemy z dostępem do kapitału. Dlatego za jeden z istotniejszych elementów konkursu uważam przekazanie wiedzy na temat zdobywania kapitału od funduszy venture capital czy też prywatnych inwestorów.
Henryka Bochniarz Prezes Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych
Okiem finansisty
Nagrody finansowe ułatwiają rozpoczęcie realizacji koncepcji biznesowej. Szanse na uzyskanie środków w postaci kredytu inwestycyjnego mają jedynie uczestnicy spełniający odgórnie ustalone wymogi banku — czyli ci prowadzący już działalność gospodarczą oraz posiadający odpowiednie zabezpieczenia. Pozostałym, a szczególnie studentom i absolwentom poleciłbym kontakt z funduszami venture capital oraz firmami z odpowiednich dla projektu branż.
Waldemar Leszczyński Reprezentant Fortis Banku