Wieczorem 3 listopada minął termin składania ofert na FM Bank PBP, wystawiony na sprzedaż przez fundusz Abris Capital. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w finałowej rozgrywce wzięli udział wszyscy potencjalni kupcy z krótkiej listy: OTP, największy bank Węgier, AnaCap Financial Partners i krajowi gracze — Alior Bank i BOŚ Bank. Wartości ofert nie udało nam się ustalić. Przedstawiciele Abrisu publicznie dali do zrozumienia, że interesuje ich cena powyżej wartości księgowej. Z pewnością fundusz chciałby sprzedać bank co najmniej tak dobrze jak Innova Capital i pozostali akcjonariusze upłynnili Meritum, za który Alior zapłaci kwotę wynikającą z ksiąg.
Z wcześniejszych wypowiedzi Abrisu wynika, że łączne nakłady inwestycyjne na FM Bank PBP przekroczyły 400 mln zł. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że fundusz chciałby udzielić wyłączności do końca listopada, ale termin ten może się zmienić. Spory problem z nowym właścicielem FM Banku PBP może mieć KNF, gdyż z perspektywy nadzorcy żaden z licytujących nie jest wymarzonym inwestorem.
OTP jest cieniem banku sprzed lat, na dodatek pochodzi z kraju, którego rząd mocno ingeruje w działalność branży bankowej. AnaCap pochodzi ze świata funduszy inwestycyjnych, nielubianych przez regulatora. Alior jest w trakcieprzejęcia Meritum, które niespodziewanie napotkało przeszkody podczas walnego, a BOŚ słabo wypadł podczas stress testów i musiałby poprosić inwestorów o kapitał na przejęcie. Sporym ustępstwem ze strony KNF jest już dopuszczenie takich oferentów do licytacji.
Być może świadczy to o determinacji komisji, by jak najszybciej pozbyć się z banku Abrisu. Formalnie fundusz nie musi sprzedawać FM Banku PBP — na lipcowym posiedzeniu komisja, ze względów formalnych, zdjęła z Abrisu ten obowiązek. Zaraz po decyzji wszczęła jednak postępowanie o ponowne jej wydanie, ale — choć upłynęły już trzy miesiące — nadal jej nie ma.
Ze względu na stopień komplikacji materii KNF najpierw przedłużyła postępowanie o dwa miesiące, a potem o kolejne dwa. Abris ma więc szansę sprzedać FM Bank PBP, zanim komisja mu to nakaże.
JUŻ PISALIŚMY: „PB” z 8.10.2014 r.