Gospodarka Rosji załamuje się, a USA i ich sojusznicy zabiegają zwłaszcza o ograniczenie efektywności jej sektora obronnego - oświadczył w czwartek wiceszef amerykańskiego resortu finansów Adewale Adeyemo w wywiadzie dla CNN.
Moskwa, Rosja
fot. Andrey Rudakov/Bloomberg
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Gospodarka Rosji załamuje się, a USA i ich sojusznicy zabiegają zwłaszcza o ograniczenie efektywności jej sektora obronnego - oświadczył w czwartek wiceszef amerykańskiego resortu finansów Adewale Adeyemo w wywiadzie dla CNN.
Wysiłki, jakie podejmuje Rosja, by podtrzymać kurs rubla, wyczerpują jej rezerwy, z których finansuje agresję na Ukrainę - dodał Adeyemo.
Podkreślił, że amerykański resort finansów będzie nadal nakładał sankcje na Rosję, aby spowodować regres jej gospodarki.
Dzień wcześniej minister finansów USA Janet Yellen powiedziała, że agresja Rosji będzie miała "kolosalne gospodarcze reperkusje dla Ukrainy i dla całego świata".
"Okrucieństwa, jakich (Rosjanie) dopuścili się wobec niewinnych cywilów w Buczy (...), stanowią afront dla światowego porządku, opartego na zasadach i będą miały kolosalne konsekwencje dla świata" - dodała Yellen.
Resort finansów USA "jest zdeterminowany pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za jej czyny w taki sposób, aby nie mogła korzystać z międzynarodowego systemu finansowego" - oznajmiła.