PAP: Akcje rosyjskiego koncernu naftowego Jukos, któremu grozi bankructwo, podrożały na moskiewskiej giełdzie o 20 proc. po tym, jak prezydent Władimir Putin zapewnił, że władze nie chcą upadku naftowego giganta.
"Rząd postara się zrobić tak, aby nie zniszczyć tego koncernu" - zapewnił Putin, który przebywa w stolicy Uzbekistanu, Taszkencie.
Jukosowi grozi bankructwo po tym jak służby podatkowe zażądały od niego spłaty zaległych podatków za rok 2000, które wyliczyły na 3,5 mld dolarów.