Alior: strategia cyfrowego buntownika

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2017-03-13 10:40
zaktualizowano: 2017-03-13 10:47

Bank Wojciecha Sobieraja chce być „buntowniczy” i „cyfrowy”. Do 2020 r. zainwestuje 400 mln zł w projekty IT. Bank zbuduje pośrednika on-line. Wybiera się też na Zachód.

Wojciech Sobieraj, prezes Aliora zaprezenentował dzisiaj strategię banku do 2020 r. Wpisuje się ona w trendy obowiązujące na świecie a polegające na optymalizacji sieci i inwestycjach w IT. Liczba oddziałów Aliora do 2020 r. zmniejszy się ze 1100 do 880.

 Odchudzanie sieci będzie możliwe, bo coraz więcej biznesu będzie kierowane do internetu. Za trzy lata 40 proc. sprzedaży pójdzie kanałem cyfrowym. Dzisiaj tą drogą do klientów trafia 12 proc. pożyczek a w 2020 r. będzie 35 proc. Kont osobistych bank sprzedaje 7 proc. a będzie 30 proc. Inwestycje poprzez digital wzrosną od zera do 20 proc.

Jeszcze w tym roku Alior uruchomi własnego, internetowego pośrednika, który ma osiągać 2-3 mld zł obrotu. W ofercie znajdą się kredyty w tym hipoteczne i pożyczki pozabankowe.

Broker będzie dostępny tylko on-line.

Alior planuje potężne nakłady na dugital. W ciągu trzech kat wyda na IT 400 mln zł. 

Pomimo dużych inwestycji strategia zakłada bardużo mocne zejście z kosztami. Wskaźnik koszty/dochody ma zmniejszyć się z obecnych 49 proc. do 39 proc. Koszty ryzyka do 2020 r. spadną do 1,7 proc. z 1,9 proc. w 2016 r.

W dół pójdą koszty finansowania: do 2 proc. z 2,3 proc. teraz.

Strtargia nie zakłada rozwijania biznesu na kolejnych rynkach wspólnie z T-Mobile. Dzisiaj wspólnie rozwijają projekt bankowy w Rumunii. Sam Alior będzie chciał jednak powalczyć o zagranicę.

 - Będziemy atakowali zachodnie rynki poprzez API - mówi Wojciech Sobieraj, dodając że bank prowadzi rozmowy z bankami niemieckimi.

API to mówiąc w skrócie furtka do bankowych systemów dla zewnętrznych firm, partnerów banki będą musiały otworzyć w związku z wymogami dyrektywy PSD2.