Do tej pory Polacy nie mieli zbyt wielu powodów, by wydawać pieniądze na tablet Amazona Kindle Fire. Teraz może się to zmienić: sklep z aplikacjami Amazona wszedł do Polski, choć zrobił to bez rozgłosu i rozwija się bardzo powoli.
Amazon, największa internetowa księgarnia świata, po cichu rozpoczął światową ekspansję swojego oficjalnego sklepu z aplikacjami na urządzenia mobilne. Amazon Appstore w ostatnich tygodniach pojawił się w 170 krajach, w tym w Polsce, i z cyfrowych zasobów giganta mogą korzystać miliony użytkowników z blisko 200 krajów świata.
— Amazon oferuje już kontent cyfrowy w Polsce i daje możliwość publikowania treści tworzonych przez polskie podmioty. Użytkownicy mogą także kupować bez najmniejszych problemów tablety i czytniki Amazona bezpośrednio na stronie tej firmy i korzystać z funkcji, które one oferują — mówi Łukasz Kawęcki, dyrektor w firmie Optizen Labs, który pomagał wprowadzać na rynek m.in. aplikację „Puls Biznesu+”.
Na debiut amerykańskiego giganta Polacy czekali od wielu lat. Firma nie zdecydowała się na razie otworzyć przedstawicielstwa i nie sprzedaje jeszcze w Polsce np. drukowanych książek, ale postawiła na razie na dystrybuowanie cyfrowych zasobów. Wejście na polski rynek mało kto zauważył, a Amazon nie wydał milionów na reklamę. Prawdopodobnie koncern stawia na powolny i zrównoważony rozwój na nowych rynkach. Debiut w tym samym czasie w tak wielu miejscach nie jest pewnie łatwy nawet dla takiego giganta jak firma Jeffa Bezosa.
— Amazon zadebiutował tak w Polsce, jak i w wielu innych krajach, bez hucznego otwarcia i wielkiej akcji marketingowej, ale w przypadku Google Play czy Apple App Store było podobnie — podkreśla Łukasz Kawęcki.
Klienci z różnych zakątków świata będą od teraz mogli swobodnie korzystać z aplikacji ze sklepu Amazona na urządzeniach takich jak tablet Kindle Fire. „Puls Biznesu” jest pierwszym tytułem prasowym w Polsce z aplikacją w Amazon Appstore przygotowaną specjalnie właśnie na to urządzenie.
Łukasz Kawęcki podkreśla, że Amazon jest szczególnie cenny dla rynku wydawniczego, bo posiada bardzo wyraźnie wydzieloną sekcję dla tytułów prasowych. Choć urządzeń sygnowanych przez Amazona jest na razie w Polsce niewiele, być może zaledwie od kilkuset do kilku tysięcy sztuk, to ich użytkownicy na ogół chętnie płacą za wartościowe pozycje i treści. Ze sklepu Amazona mogą ponadto korzystać właściciele innych tabletów z systemem Android, wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację.
Czym kusi klientów Amazon? Mike George, wiceprezes ds. aplikacji i gier w amerykańskim koncernie, w komunikacie firmy zachwala m.in. funkcję „Free App of the Day”, dzięki której użytkownicy każdego dnia otrzymują za darmo jedną z płatnych aplikacji.
OKIEM EKSPERTA
Sklep dla wybrednego klienta
PRZEMYSŁAW PAJĄK
właściciel Spider's Web popularnego serwisu o nowych technologiach
Mimo że Amazon AppStore nie jest sklepem tak medialnym, jak App Store Apple'a czy Google Play, należy do całkiem dochodowych, zarówno dla jego właściciela, jak i deweloperów aplikacji mobilnych, którzy decydują się oferować w nim swoje produkty. To pewnie dlatego, że ze sklepu korzystają świadomi klienci, którzy wiedzą, czego szukają. Nie sądzę jednak, by Amazon AppStore zmienił krajobraz polskiej dystrybucji oprogramowania mobilnego. Jeśli już, to sklep Amazona może być dobrym miejscem dla niszowych produkcji, które chcą trafić do bardziej wyrafinowanego odbiorcy. Z drugiej strony należy się cieszyć, że gigant współczesnego internetu w końcu dostrzegł polski rynek. To dobry znak i kto wie — może zapowiedź pełnej obecności biznesu Jeffa Bezosa w naszym kraju.