Amerykańskie parkiety odrobiły część strat
Dzięki zaskakująco dobrym wynikom czołowych detalistów Wall Street udało się odrobić część strat poniesionych w trakcie środowej przeceny. Ostatecznie indeks Dow Jones wzrósł o 0,41 proc., zaś Nasdaq Composite zyskał 0,52 proc.
Pozytywnie też przyjęto raport z rynku pracy. Przed większym zaangażowaniem w akcje powstrzymywały jednak inwestorów nadal wysokie ceny ropy, budzące obawy o poziom inflacji, wydatki konsumentów i koszty spółek uzależnionych od tego surowca.
Liczba tzw. nowych bezrobotnych spadła w minionym tygodniu do 365 tys. i była nieco lepsza od oczekiwanej przez analityków.
Pozytywnie zaskoczyły wyniki Wal-Mart Stores i Costco. To zasługa danych o kwietniowej sprzedaży. W przypadku największego detalisty na świecie wzrosła ona o 3,2 proc. bijąc wszelkie prognozy. Z kolei gigant segmentu sieci odzieżowych odnotował wzrost przychodów o 8 proc. O ile jednak kurs WMS rósł o tyle w przypadku Costco można było mówić o rozczarowaniu.
W górę szły notowania News Corp. medialnego potentata ze stajni Ruperta Murdocha. Zyski spółki w trzecim kwartale roku finansowego wzrosły trzykrotnie. Wpływ na to jednak miała w dużej mierze sprzedaż udziałów w DirectTV Group.
Sporym wzrostem notowań mogli cieszyć się akcjonariusze Freeport McMoRan.
Aprecjację zagwarantował wzorce cen złota do tygodniowego szczytu. Rosnące
koszty energii i słabnący dolar wzmogły popyt funduszy na złoto, które chcą
zabezpieczyć się w ten sposób przed inflacją.
Podpis: WST