Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) zbadało wpływ pandemii na prowadzenie prac badawczo-rozwojowych przez beneficjentów funduszy unijnych. Wśród nich są przedsiębiorcy i przedstawiciele nauki.
Sporo przeszkód
Z raportu agencji „Wpływ pandemii na realizację projektów B+R w ramach programów NCBR”, wynika, że innowatorzy narzekają na utrudnienia dotyczące współpracy z partnerami biznesowymi i podwykonawcami, a także na dostęp do infrastruktury badawczej. Utyskują też na konieczność wprowadzania zmian do projektów.
Według ekspertów, pomimo wspomnianych niedogodności, aż 73 proc. kierowników prac B+R pozytywnie ocenia kondycję swojego przedsiębiorstwa lub instytucji, w której pracują. Specjaliści podkreślają ponadto, że dotacje oferowane przez NCBR pomagają przedsiębiorcom zachować płynność finansową firm i utrzymać zatrudnienie wśród osób zajmujących się projektami badawczymi.
– Z raportu jednoznacznie wynika, że realizacja wspomnianych projektów w ramach naszych programów wsparcia stanowi przynajmniej częściowe remedium na skutki wywołane przez pandemię. Aż 88 proc. badanych uważa, że prowadzenie prac B+R w firmach pozwala uniknąć zahamowania działalności badawczo-rozwojowej – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki, dyrektor NCBR.
Zwraca ponadto uwagę, że beneficjenci nie planują przerywać innowacyjnych projektów, ani rozwiązywać z NCBR umów o ich dofinansowanie.
– Taka postawa jest godna uznania, ponieważ wskazuje na dużą determinację przedsiębiorców i naukowców w dochodzeniu do celów założonych w projektach i w przezwyciężaniu wszelkich trudności. Beneficjenci doskonale zdają sobie sprawę, że w przypadku prac badawczo-rozwojowych należy spodziewać się zysków w dłuższym okresie – zaznacza dyrektor NCBR.
Przypomnijmy: wkrótce po wybuchu pandemii NCBR zaproponowało przedsiębiorcom i przedstawicielom nauki wiele ułatwień w ubieganiu się o dotacje. Agencja m.in. wydłużyła terminy konkursów i już realizowanych przez beneficjentów przedsięwzięć.