Ok. 20 tys. osób uczestniczyło w sobotnich
manifestacjach przeciw rządowej polityce oszczędności. Protesty odbyły się w
Salonikach, gdzie premier Jeorjos Papandreu wygłosił tradycyjne przemówienie, w
którym zapowiedział politykę społeczną na przyszły rok.
Papandreu w ogłosił, że podatek od dochodów dla firm zostanie zmniejszony z
20 do 24 procent, co ma zwiększyć inwestycje i konkurencyjność. Premier zamierza
także otworzyć dostęp do takich zawodów, jak notariusze, farmaceuci, kierowcy
ciężarówek i taksówkarze. Zapowiada również deregulację rynku energetycznego,
wyznaczenie celów prywatyzacyjnych i uproszczenie wydawania licencji na
działalność gospodarczą.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Ok. 20 tys. osób uczestniczyło w sobotnich
manifestacjach przeciw rządowej polityce oszczędności. Protesty odbyły się w
Salonikach, gdzie premier Jeorjos Papandreu wygłosił tradycyjne przemówienie, w
którym zapowiedział politykę społeczną na przyszły rok.
Papandreu w ogłosił, że podatek od dochodów dla firm zostanie zmniejszony z
20 do 24 procent, co ma zwiększyć inwestycje i konkurencyjność. Premier zamierza
także otworzyć dostęp do takich zawodów, jak notariusze, farmaceuci, kierowcy
ciężarówek i taksówkarze. Zapowiada również deregulację rynku energetycznego,
wyznaczenie celów prywatyzacyjnych i uproszczenie wydawania licencji na
działalność gospodarczą.
Według policji w manifestacji poprzedzających przemówienie premiera udział
wzięło ok. 20 tys. osób, które przemaszerowały głównymi drogami miasta do parku,
gdzie odbywały się coroczne targi międzynarodowe, na których premier wygłosił
przemówienie.
Policja musiała użyć gazu łzawiącego, gdy młodzi demonstranci zaatakowali
funkcjonariuszy. Nikogo nie aresztowano, lecz tuż przed rozpoczęciem
manifestacji policja przesłuchała 20 osób, w tym 15 obcokrajowców: Hiszpanów,
Włochów, Brytyjczyków i Portugalczyka, którzy przybyli do Salonik na znak
solidarności z Grekami.
Do demonstracji w drugim co do wielkości mieście Grecji wezwały główne
związki zawodowe oraz partie prawicy. "Syndykaty nie zgadzają się z polityką
ekonomiczną i społeczną rządu" - powiedział Spiros Papaspiru, przewodniczący
związku zawodowego ADEDY, reprezentujący pracowników państwowych.
W tym roku manifestantów było dwa razy więcej niż przed rokiem. Jak pisze
agencja AFP, jest to oznaka braku poparcia społeczeństwa dla środków
oszczędnościowych przyjętych przez rząd w zamian za pożyczkę z Unii Europejskiej
i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 110 mld euro.
"Chcą, żeby ludzie płacili, ale to przedsiębiorcy i bankierzy zabrali te
pieniądze" - tłumaczył 24-letni Manolis Spatis, absolwent ekonomii, który na
demonstrację przyjechał z Aten. Emerytowana profesor ekonomii Maria Styllu
skarżyła się, że jej emerytura zmniejszyła się o 30 procent po przyjętej latem
reformie systemu emerytalnego.
Również w sobotę policja aresztowała starszego mężczyznę, który rzucił butem
w premiera Papandreu. Staruszek, któremu nie udało się trafić w szefa rządu,
został wypuszczony, gdyż Papandreu powiedział, że nie wniesie oskarżenia.
Socjalistyczny rząd, który zdobył władzę w październiku, aby uniknąć
bankructwa kraju pogrążonego w kryzysie zadłużenia publicznego, zgodził się na
wprowadzenie najbardziej drastycznych środków oszczędnościowych w historii
Grecji.
Postanowiono m.in. wstrzymać nabór pracowników do służby państwowej,
zmniejszyć zarobki urzędników, ograniczyć świadczenia socjalne i podnieść wiek
emerytalny z obecnych średnio 61,3 do 65 lat
To musisz wiedzieć dziś rano
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
×
To musisz wiedzieć dziś rano
autor: Kamil Zatoński
Wysyłany codziennie
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.