Arabowie wesprą polskie stocznie

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2014-04-10 00:00

Dubai Drydocks World oraz stocznie funduszu Mars będą się starać o kontrakt od Lotosu Petrobaltic. To pierwszy krok do szerszej współpracy

Historia zatoczyła koło. Pięć lat temu polski rząd przekonywał arabskie fundusze do zakupu naszych stoczni. Ostatecznie transakcji nie udało się dopiąć, ale plany współpracy odżyły. Tym razem do gry wchodzą arabskie stocznie, które ramię w ramię z polskimi chcą walczyć o kontrakty na Bałtyku. Mowa o Dubai Drydocks World, która chce przebudować platformę Lotosu Petrobaltic. Do przetargu startuje wraz z polskimi firmami z grupy MS TFI, należącej do Agencji Rozwoju Przemysłu i zarządzającej funduszem Mars.

[FOT. ARC]
[FOT. ARC]

— Prowadzimy rozmowy o różnych projektach i możliwościach współpracy z Dubai Drydocks World — mówi Piotr Słupski, prezes MS TFI.

Z informacji „PB” wynika, że jeśli polsko-arabskie konsorcjum wygra, prace związane z przebudową platformy będą realizowane przez powiązane z Marsem stocznie Crist i Nauta oraz przez Energomontaż Północ Gdynia. Po nieudanej próbie zbycia aktywów arabskim inwestorom kilka lat temu kupiły one majątek Stoczni Gdynia.

— Dubai Drydocks World z racji doświadczeń, czyli zrealizowania ponad 100 projektów przebudowy i budowy platform, może nas wesprzeć w zarządzaniu projektem — mówi przedstawiciel polskiej grupy, znający kulisy rozmów.

Według naszego źródła, w najbliższych dniach poznamy listę oferentów. Paliwowa spółka zaprosiła firmy do złożenia wniosków, a teraz wybiera te, które zaprosi do złożenia ofert cenowych. Przedstawiciele Lotosu Petrobaltic nie informują, kto jest zainteresowany kontraktem na przebudowę platformy. Po modernizacji ma ona służyć jako platforma eksploatacyjna na bałtyckimzłożu B8. W jego uruchomienie inwestują m.in. Polskie Inwestycje Rozwojowe.

Dane dotyczące wartości kontraktu są rozbieżne. Jedni wyceniają go na 28 mln EUR (120 mln zł), inni twierdzą, że chodzi nawet o kilkaset milionów złotych. Przedstawiciele spółek należących do Mars TFI spodziewają się ostrej rywalizacji. Mają także nadzieję, że wygrana w przetargu pozwoli im zacieśnić współpracę z arabską stocznią.

Jeszcze niedawno Dubai Drydocks World miał problemy i musiał zawrzeć porozumienie z wierzycielami. Ostatnio znów wypłynął na szerokie wody i zdobył wart 730 mln USD kontrakt na budowę największej na świecie platformy, która będzie eksploatowana na Morzu Północnym. Przedstawiciele polskich firm mają nadzieję, że jeśli współpraca przy polskim kontrakcie zakończy się sukcesem, w przyszłości wesprą arabskiego partnera w zagranicznych projektach.