Spółka prowadzi poważne rozmowy w sprawie przejęcia trzech call center. Pomoże fundusz.
Spółka prowadzi poważne rozmowy w sprawie przejęcia trzech call center. Pomoże fundusz.
Spółka prowadzi poważne rozmowy w sprawie przejęcia trzech call center. Pomoże fundusz.
Spółka prowadzi poważne rozmowy w sprawie przejęcia trzech call center. Pomoże fundusz.
Po kilku miesiącach wahania Arteria wróciła do pomysłu wydzielenia podmiotu Arteria BPO (Business Process Outsourcing). W nowej spółce skupiona będzie działalność call center, przejętego w tym roku Trimtabu i — być może — firmy zajmującej się obiegiem dokumentów. Notowana na GPW Arteria miałaby pozostać spółką holdingową (w grupie kapitałowej są też podmioty zajmujące się sprzedażą bezpośrednią i sieć sprzedaży detalicznej). Czemu postawiła teraz właśnie na rozwój call center?
— Ten segment mocno się trzyma, nawet w kryzysie. A sytuacja rynkowa sprzyja konsolidacji — tłumaczy Wojciech Bieńkowski, prezes Arterii.
Arteria prowadzi zaawansowane negocjacje z trzema call center.
— Dodatkowo niedawno zaczęliśmy rozmawiać z dwiema innymi firmami. Zajmują się obiegiem dokumentów — dodaje Wojciech Bieńkowski.
Teraz giełdowa spółka ma około 450 stanowisk obsługi telefonicznej. Dwie firmy, z którymi rozmawia mają ich łącznie 500. Do tego dochodzi trzeci podmiot — call center na około 300 stanowisk, które Arteria chciałaby kupić od jednego ze swoich klientów, z którym współpracuje w ramach innego segmentu biznesowego. Przejęcia mocno powiększyłyby więc skalę działalności giełdowej spółki.
— Na koniec 2011 roku chcielibyśmy generować w grupie od 250 do 300 mln zł obrotów [na koniec 2008 r. miała 127,7 mln zł — red.]. Jeśli przejęcia uda się szybko dopiąć — możemy ten cel osiągnąć już w przyszłym roku — mówi Wojciech Bieńkowski.
W sfinansowaniu rozwoju miałaby pomóc instytucja finansowa.
— Jesteśmy po słowie z jednym z polskich funduszy. Ze względu na sezon urlopowy warunki finansowania ostatecznie ustalimy zapewne w sierpniu — informuje Wojciech Bieńkowski.
Prezes przewiduje, że na zakup trzech call center potrzebować będzie łącznie około 100 mln zł. Z tego około 30 mln zł sprzedający otrzymaliby w gotówce a pozostałą kwotę — w akcjach Arterii BPO lub spółki matki (Arterii SA). Fundusz miałby powiększyć zasoby gotówkowe Arterii kwotą około 10 mln zł. W nowym kształcie grupa miałaby działać od początku przyszłego roku.
Katarzyna Sadowska
Podpis: Katarzyna Sadowska