Audyt w Superfund TFI. Urlop i zmiany w zarządzie

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2022-10-20 20:00
zaktualizowano: 2022-10-21 10:09

Paweł Grubiak, najpierw został wysłany na przymusowy urlop, a dziś stracił stanowisko prezesa Superfund TFI. W firmie trwa audyt zorganizowany przez austriackich właścicieli.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • dlaczego prezes Superfund TFI został odsunięty od pełnienia swojej funkcji,
  • co sprawdza austriacki właściciel w ramach audytu.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według strony internetowej Superfund TFI doszło do zmian w zarządzie - nie ma już w nim Pawła Grubiaka, a nowym prezesem jest Christian Gerencser. W zarządzie pozostała Aneta Żółkowska, a nowym członkiem jest Jakub Domagalski.

Jak poinformował nas jeden z pracowników Superfund TFI, w zeszłym tygodniu rozpoczęło się dochodzenie w siedzibie firmy prowadzone przez austriackich pracowników Superfund AG, specjalistów od finansów oraz controllingu, w tym także szefową rady nadzorczej Danielę Schrenk. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, wszczęto je po zawiadomieniu, w którym przedstawiono dokumenty potwierdzające nieprawidłowości w firmie. W rezultacie Pawła Grubiaka, wieloletniego prezesa Superfund TFI oraz kilku innych pracowników poproszono o udanie się na urlop oraz oddanie służbowych komputerów i telefonów. Z Pawłem Grubiakiem nie udało nam się skontaktować – jego telefon milczy.

– Prawdą jest, że polska filia Superfund jest przedmiotem audytu ze strony jej właścicieli. Tłem tego jest anonimowa skarga, która jest obecnie badana. Istnieje podejrzenie, że doszło do naruszenia wewnętrznych regulacji, co mogło mieć wpływ na efektywne zarządzanie towarzystwem. Pragniemy podkreślić, że audyt nie wykazał żadnych naruszeń w procesie zarządzania funduszami i aktywami. Jest to wyłącznie kwestia wewnętrznego zarządzania towarzystwem – mówi Aneta Żółkowska, członek zarządu Superfund TFI.

Pechowa trzynastka:
Pechowa trzynastka:
Paweł Grubiak w Superfund TFI pracuje od 2009 r. - zaczynał jako główny analityk. W 2012 r. wszedł do zarządu TFI.
materiały prasowe

Potwierdza ona, że prezes TFI został odsunięty od pełnienia funkcji.

– W związku z wykrytymi nieprawidłowościami członek zarządu został zwolniony z obowiązków, nie przesądzając o kwestii winy, co jest standardową praktyką. Powierzone środki klientów i inwestycje w fundusze są bezpieczne i prawnie chronione zgodnie z polityką inwestycyjną wszystkich funduszy zarządzanych przez Superfund TFI. Podjęto niezbędne kroki w celu zabezpieczenia efektywnego zarządzania towarzystwem – mówi Aneta Żółkowska.

Istnieje podejrzenie, że doszło do naruszenia wewnętrznych regulacji, co mogło mieć wpływ na efektywne zarządzanie towarzystwem.

Według danych IZFiA Superfund TFI miało na koniec września pod zarządzaniem ponad 450 mln zł w 13 funduszach inwestycyjnych otwartych, z czego większość zgromadzona jest w funduszach dłużnych Spokojna Inwestycja i Spokojna Inwestycja Plus. Większość oferty to jednak fundusze absolute return, w tym inwestujące w instrumenty pochodne oparte na metalach szlachetnych. Superfund TFI w 100 proc. należy do austriackiej spółki Superfund Asset Management GmbH.

Audyt rodzi wątpliwości

Jak się dowiedzieliśmy, o nieprzychodzenie do biura i zwrot służbowych telefonów i komputerów poproszono także kilkoro innych wybranych pracowników pracujących we Front Office (departament sprzedaży) oraz Back Office (ochrona danych osobowych). W tych przypadkach członkowie wewnętrznego audytu prowadzonego przez pracowników Superfund AG nie wskazali podstaw takiej prośby, nie wskazywali jakiego okresu dotyczy wewnętrzny audyt oraz czy wyjaśnień audytowych wymagają działania wszystkich pracowników TFI, czy tylko wybranych departamentów.

Pracownicy TFI, z którymi rozmiawał PB, mają wątpliwości co do należytej transparentności prowadzonego audytu oraz sprawności wewnętrznych procedur bezpieczeństwa, które powinny być na bieżąco nadzorowane przez biuro ds. compliance czy wymagalności zgłoszenia ewentualnych nieprawidłowości do nadzoru. Niektórzy byli pytani o sprawy pozazawodowe.

Nie wiadomo, czy i jakie kroki w tej sprawie podjął Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.

– Urząd Komisji Nadzoru Finansowego sprawuje stały i bieżący nadzór nad towarzystwami funduszy inwestycyjnych, w tym również nad Superfund TFI. Informacje na temat działań podejmowanych przez Urząd KNF w odniesieniu do konkretnych podmiotów nadzorowanych, a także informacje pozyskiwane w toku bieżącego nadzoru nie mogą jednak zostać udostępnione ze względu na wynikający z przepisów prawa obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej - mówi Jacek Barszczewski, rzecznik prasowy KNF.

450mln zł

Taką wartość miały na koniec września aktywa pod zarządzaniem Superfund TFI.